Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] karta Gigabit Ethernet

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] karta Gigabit Ethernet
From: "Andrzej P. Wozniak" <uszer@poczta.onet.pl.invalid>
Date: Wed, 3 Jul 2019 14:04:57 +0200
Osoba podpisana jako pueblo <nomail@nomail.pl>
w artykule <news:5d1c6916$0$17343$65785112@news.neostrada.pl> pisze:

Witaj Marcin Debowski, 03 lip 2019 w
news:UNRSE.91756$Ik5.11211@fx21.ams1 napisałeś/aś:

On 2019-07-02, pueblo <nomail@nomail.pl> wrote:
"Broadcom NetXtreme Gigabit Ethernet"
Można by pomyśleć, że karta o takiej nazwie wyciągnie 1000Mbps, a
tymczasem ku mojemu zaskoczeniu, to tylko 100Mbps.
Co prawda, jest w leciwym laptopie. Ten "gigabit" to tak dla
zmyłki, czy kiedyś to było mniej niż teraz?
Ale masz tam faktycznie wynegocjowane połączenie gigabitowe, bo sam
fakt użycia takiej karty tego nie gwarantuje? Nawet kilkumetrowy
kabel w zalezności od swojej lichości i otoczenia, może nie wyrobic
z 1Gbps i urządzenia dogadają się na poziomie 100Mbps.
Wygląda na to, że miałeś rację z tym kablem. 1 m nieekranowana skrętka -
daje 150 Mbps. Wcześniej sprawdzałem na kablu nieokreślonej długości (5
góra 6m) z czego połowa jest zwinięta w pętlę... i to wystarczyło, żeby
nie poszło powyżej 100Mbps.


Ani długość kabla, ani zwój pętli nie są winne.

1. Standard określa maksymalną długość kabla na 100 m, ale w dobrych warunkach połączenie gigabitowe powinno działać nawet po podłączeniu całej szpuli (305 m) kabla kategorii 5e – na tym samym kablu można uzyskać bowiem 2,5 Gbps na 100 m kabla (standard 2.5GBASE-T).

2. Skrętkę robi się m.in. po to, żeby zwijanie w pętlę nie miało żadnego wpływu. Problemy mogą stwarzać załamania (zagięcia o małym promieniu, np. przez przycięcie w drzwiach) lub uszkodzenia kabla (np. przez nadepnięcie szpilką damskiego obcasa czy rozjechanie w pełni obciążonym fotelem na kółkach).

3. Jeśli kabel jest stary i był używany wcześniej tylko do połączenia 100 Mbit, problemem może być nieprawidłowe podłączenie dwóch par nieużywanych w tym standardzie. Kabel poprawnie skrosowany nie powinien być problemem, bo sprzęt gigabitowy prawie na pewno ma autodetekcję i to rozpozna.

4. Jeśli nieuszkodzony kabel ma kategorię 5e, a pary wyglądają na podłączone we właściwej kolejności, to najczęstszą przyczyną kłopotów są kiepsko zarobione końcówki kabla lub źle założone wtyczki (niektóre wtyczki są przeznaczone tylko do linki, inne tylko do drutu). W takich okolicznościach szarpanie kabla może poluzować styk we wtyczce. Na 100 Mbit potrzebne są tylko dwie pary z czterech, więc jest 50% szans, że poluzowana wtyczka zadziała przy tej szybkości.

5. Są jeszcze inne problemy na styku kabel - komputer. Wtyczka z ułamanym klipsem nie zapewni dobrego kontaktu, bo nie będzie się dobrze trzymała w gniazdku. W przypadku notebooków częstą przypadłością są gniazdka wyrwane z płyty przez kombinacje wyszarpywania kabla i wbijania wtyczek (dosuwanie komputera do ściany, upadek sprzętu po zaczepieniu o kabel itp.). Dotyczy to wszystkich gniazdek, ale USB zwykle ma ich więcej, a Ethernet tylko jedno.

Wniosek: Jeśli z innym kablem wszystko działa poprawnie, kabel niesprawny należy rozwinąć, rozprostować, obejrzeć, czy nie ma uszkodzeń i sprawdzić kategorię. Przy braku zastrzeżeń obciąć wtyczki, zarobić na nowo końcówki kabla i zacisnąć wtyczki uniwersalne (nadają się i do linki i do drutu). Zrobienie tego może zająć mniej czasu niż przeczytanie powyższego tekstu ze zrozumieniem.

--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>