On Fri, 17 May 2019 17:15:34 +0200, Ewa wrote:
> Facet w sklepie twierdził, że baterii najbardziej szkodzi ładowanie, gdy
> już jest naładowana w 100%.
Mogło tak być 25 lat temu, kiedy laptopy miewały akumulatory NiCD.
Wówczas, w niektórych niemarkowych laptopach, dało się jeszcze znaleźć
"głupie" ładowarki ładujące akumulator non-stop.
Dziś, w dobie akumulatorów LiON, nie ma takiej opcji - z tego prostego
powodu, iż akumulator LiON naładowany ponad miarę... wybucha.
Każdy obecny laptop odłącza ładowanie kiedy tylko akumulator osiągnie
99-100% naładowania, a następnie zwleka z ponownym uruchomieniem
ładowania dopóty poziom nie zejdzie co najmniej do 95-97% (czasem mniej,
a czasem jest to wręcz konfigurowalne). Właśnie po to, by ograniczyć
ilość niepotrzebnych cykli ładowania.
> Radził w związku z tym odłączać zasilacz na noc.
A czy wspominał także o zaparkowaniu głowicy przed wyłączeniem komputera?
Mateusz
|