W dniu 2019-03-01 o 12:14, robot pisze:
No to widzisz będzie problem. Bo ja sam nie pamiętam dlaczego :)
hahahahaha
Za każdym razem jak mam na nowo zainstalowanego fotoszopa, to na początku
nie wyłączam tego i próbuję pracować. I zawsze przychodzi taki moment,
że coś
jest dla mnie nie do zaakceptowania w związku z tą funkcją i muszę ją
wyłączyć.
Ale teraz nie pamiętam konkretnie co to jest.
Ja jako zwolennik tejże funkcjonalności, dałbym radę pracować bez niej.
Straciłbym jedynie szybkość przemieszczania się między fragmentami
przetwarzanej grafiki. Jeśli wiem, że muszę wyedytować odległy fragment
(pracując w powiększeniu), to szybko przesuwam obraz, a on dalej sam
leci. Jeśli nie doleci do pożądanego miejsca, to powtarzam czynność.
Jeśli doleci i rokuje, że dalej się przesunie, to "chwytam" go i
pozycjonuję jak lubię. To symulacja rzeczywistości. Gdy jakikolwiek
przedmiot przesuwasz na swoim biurku, to ma on swoją bezwładność. Jeśli
go pchniesz, to leci. Jeśli złapiesz i przesuwasz, to precyzyjnie się
przemieszcza.
Jak można nie lubić tej opcji? Nie ogarniam. :-D A już w szczególności,
że sporo osób na to narzeka i wyłącza.
Windows 8.1. Ten widok się chyba ustawia, poszukaj w opcjach menadżera
zadań.
Kolega pueblo mi pokazał jak to zrobić :-) Dowiedziałem się czegoś
nowego o systemie :-)
Tak, właśnie widzę. Sprzętowcem nie jestem, choć złożę kompa bez
problemu, ale nie potrafię zinterpretować zamulania takiego, jakie
widzę u Ciebie.
Ale u mnie nie ma zamulenia, ja nie narzekam.
W tym sensie, że procek jest wykorzystywany na pół gwizdka.
Niekoniecznie musi to mieć przełożenie na postrzeganie. Ciężko mi
zgadywać jak ma się do rzeczywistości korzystanie z 1 rdzenia procka vs
korzystanie z 1 rdzenia. Hipotetycznie powinno mieć znaczenie bo ponoć
da się wtedy w tym samym czasie wykonać 2 różne zadania w sensie kodu. W
końcu po coś wprowadzono w prockach taką funkcjonalność.
Byłoby ciekawym eksperymentem przeprowadzenie tych samych operacji na
tym samym pliku na naszych kompach i porównanie czy wielowątkowość ma
praktyczny wpływ na cokolwiek.
--
Pozdrawiam,
Marek
|