Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Kolorowa drukarka laserowa

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Kolorowa drukarka laserowa
From: Jan Stożek <conus-spm@chello.pl>
Date: Tue, 07 Feb 2017 21:46:30 +0100
Po głębokim namyśle Marek napisał w Tuesday 07 of February 2017 12:38:

>> Jakbym miał kolorymetr, to bym tyle nie wysmarkał. :/
> 
> Rozumiem, a raczej nie rozumiem. Jak bez niego można wygenerować ICC
> dla drukarki/papieru? Jakiś soft do generowania ICC z mnóstwa
> wydruków? Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić proces kalibracji bez
> kolorymetru. Pytam z ciekawości jedynie.

        Poradziłem sobie kiedyś z powiększalnikiem, to i poradziłem 
sobie z drukarką. Nie jest to może profesjonalna kalibracja z użyciem 
ICC, ale zdjęcia wychodziły ładne i naturalne. Przynajmniej dopóki 
miałem oryginalne tusze. 

>> Albo barwniki się rozkładają pod wpływem światła, zwłaszcza
>> słonecznego.
> 
> Dokładnie tak. Również dlatego koncepcja kolorymetru w drukarce
> wydaje mi się fikcją.

        Dlatego trzeba wzorzec chronić przed światłem - i naświetlać 
niewielką dawką tylko wtedy, kiedy robisz pomiar. 

>> Akurat miałem na myśli lekki tuning ze względu na wahania
>> parametrów produktu - przy np. całkowitym zaniedbaniu możliwości,
>> że ktoś może wstawić tusze od czapy.
> 
> Nie ma czegoś takiego jak lekki tuning. Albo robisz kalibrację albo
> kolorujesz sobie wydruki w/g upodobań, co nie ma nic wspólnego z
> kalibracją.

        Ale też jest różnica pomiędzy skorygowaniem wartości parametru 
o 1%, a skorygowaniem go o 50%. 

>> Jak to jak? Zmierzyć parametry tuszy podstawowych i porównać ze
>> wzorcem. Jeżeli się zgadzają, to dobrze.
> 
> Sugerujesz, że w drukarkach zaszyte są laboratoria chemiczne, które
> mierzą lepkość tuszu, wielkość drobin pigmentu, jego odcień, cechy
> rozpuszczalnika itp i dostosowują do tego sposób drukowania?

        Rozmawialiśmy o kolorach, nie o składzie chemicznym.

>> Próg wymagany do zostania ekspertem też się obniża. Ale czy
>> rzeczywiście maleje wrażliwość na jakość?
> 
> Zapytaj młodziana słuchającego MP3 o jakość tego co słucha. Zapewne
> nawet kryteriów oceny jakości nie będzie w stanie podać. :-D

        A skąd wiesz, że to byłoby pytanie o jakość? A może o 
wyrobienie słuchu - a to coś zupełnie innego. Zresztą, jak słuchałem 
winyli trzydzieści czy czterdzieści lat temu, to na prawie wszystkich 
płytach kurz mi trzeszczał, a na niektórych jeszcze igła 
przeskakiwała. O nierównościach wygiętej płyty nie wspomnę. Podobnie w 
przypadku kasety z kopią dziesiątego rzędu - czy to VHS czy MC. A jak 
taśmę wkręciło, to już w ogóle. W porównaniu z tym, mp3 to świat i 
ludzie. 

-- 
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi 
kolejnymi literami.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>