Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Kolorowa drukarka laserowa

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Kolorowa drukarka laserowa
From: Jan Stożek <conus-spm@chello.pl>
Date: Tue, 07 Feb 2017 00:10:54 +0100
Po głębokim namyśle Marek napisał w Monday 06 of February 2017 23:30:

> Prób kalibracji? Przecież dla kolorymetru 

        Jakbym miał kolorymetr, to bym tyle nie wysmarkał. :/

> To jak tą kalibrację przeprowadzałeś, że Ci rzeka tuszu na to
> poszła?

        Tak, jak 30 lat temu w ciemni, kiedy się bawiłem w kolorową 
fotografię. 

>> Elektronika tanieje, a ludzie się bogacą.
> 
> Elektronika tak, ale patrząc na ceny sprzętu do kalibracji, to od
> lat ceny się nie zmieniają, a może nawet rosną. 

        Był taki czas, latami kiedy mówiło się, że "komputer, na który 
mnie stać kosztuje $1000, a komputer moich marzeń - $2000". I to się 
tak utrzymywało latami. A potem poleciało na pysk. 

> Ponadto jest jeszcze jeden kłopot. Mianowicie trwałość tego sprzętu.
> Np. wzornik kolorów po 2 latach powinno się utylizować bo traci
> właściwości - utlenia się, czy cholera wie co jeszcze. 

        Albo barwniki się rozkładają pod wpływem światła, zwłaszcza 
słonecznego. 

> Sprzęt do
> kalibracji korzysta zawsze z takiego odniesienia przed rozpoczęciem
> pracy bo np. dioda zmienia parametry świecenia, fotoelement również
> zmienia swoje "widzenie".

        Pytanie, jak często się z tego korzysta i w jakich warunkach. 

>> (...) być w pełni profesjonalny i wystarczy, jak skalibruje
>> drukarkę pod kątem konkretnej partii tuszu.
> 
> Kalibracja w pełni profesjonalna niczego innego nie potrafi zrobić
> jak skalibrować pod w/w kątem (tzn. tuszu + papieru). :-D

        Akurat miałem na myśli lekki tuning ze względu na wahania 
parametrów produktu - przy np. całkowitym zaniedbaniu możliwości, że 
ktoś może wstawić tusze od czapy. 

>> To już prędzej. Aczkolwiek w softwarze nie takie rzeczy da się
>> zaszyć. Wykrywanie niezgodności gamutu ze specyfikacją oryginalnych
>> tuszy też.
> 
> Co konkretnie masz na myśli? Jak niby sam software ma cokolwiek
> wykrywać?

        Jak to jak? Zmierzyć parametry tuszy podstawowych i porównać ze 
wzorcem. Jeżeli się zgadzają, to dobrze. A jeżeli się dostatecznie nie 
zgadzają, to na drzewo. Kupisz podróbkę "z tej samej beczki" tylko 
inaczej zapakowaną? OK, może się nie zorientuje. Napełnisz flamastrem 
- to zapłaczesz. 

        Technicznie jest to chyba do zrobienia, pytanie na ile miałoby 
to sens.

>> Lista rzeczy, które "na zawsze" miały być w rękach fachowców
>> kurczy się w zastraszającym tempie.
> 
> Zgoda. Ale z drugiej strony w zastraszającym tempie maleje
> wrażliwość ludzi na jakość i niechęć do wiedzy. 

        Próg wymagany do zostania ekspertem też się obniża. Ale czy 
rzeczywiście maleje wrażliwość na jakość? 

-- 
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi 
kolejnymi literami.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>