opłaty, nieoptymalne działania. Smiejemy się z Korwina traktując go jako
ekstremistę. ale dziesiątki jego pomysłów ilustrowanych filmikami na YT,
dałoby się zastosować natychmiast, bez szkody dla Państwa z wielką
korzyścią dla społeczeństwa.
No tak dla przykładu amerykańska służba zdrowia. Tylko nikt nie mówi, że:
1. najbardziej kosztowna na świecie, a gros pieniędzy nie idzie na
leczenie, a na odszkodowania dla pacjentów;
2. wiele osób bankrutuje, bo ma do wyboru mieć gdzie mieszkać albo się
wyleczyć;
3. ograniczona suma ubezpieczenia;
4. brak (do czasów Obama Care) jakichkolwiek ubezpieczeń dla ludzi,
których nie stać na nie. Osobiście nie trawię stwierdzenia "solidarność
społeczna" ale jak widzę umierające dziecko tylko dlatego, ze rodziców
nie było stać na leczenie, to jakoś mi nie jest z tym dobrze.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z niedociągnięć europejskiej służby
zdrowia, ale nie widzę powodu, żeby obu systemów nie połączyć, tym
bardziej, że kupuję sobie osobiście dość obfity pakiet leczenia
prywatnego (bez szpitala) i za stosunkowo małe pieniądze mam co
potrzebuję a pieniądze nie wydane na mnie idą na tych, których nie stać.
Alternatywa Korwina to 100% sam se zapewniaj.
Pozdr.
P.
PS chyba przeginamy ciągnąc tę dyskusję tutaj...
|