Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Nowe rozważania o starym pececie.

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Nowe rozważania o starym pececie.
From: z <z@z.pl>
Date: Wed, 04 Feb 2015 20:00:39 +0100
W dniu 2015-02-03 o 08:50,  (c)RaSz pisze:
Kolega Przemysław Ryk napisał... sporo, więcej nie cytuję, a tylko podepnę się
pod
jego wielce kompetentny post, aby też dorzucić swoje 3 grosze. Nie jestem
wrogiem postępu, ale uważam, że wielu ludzi ma do niego stosunek wręcz
fanatyczny (co zresztą dotyczy nie tylko PC-tów). W sześć, góra 9 miesięcy po
zakupie najnowszego zestawu — już chcieliby zanabyć nowszy. Samo dokładanie do
niego odrobiny wyżyłowanych bebechów — przestaje im wystarczać, no bo wyszła już
jakaś topowa płyta główna. Takie podejście charakteryzuje tych, którzy kasy mają
w bród — no cóż, to przecież zrozumiałe, że samo jej posiadanie nie jest sexy,
trzeba zaszpanować przed zazdrosnymi kolegami jakimś jej rozrzucaniem.

Dla nich argument, że SSD jest jednak dość kosztownym nabytkiem — nie stanowi
ŻADNEGO wytłumaczenia. No i nie uwzględniają, w najmniejszym nawet stopniu
wskaźnika:
  (wzrost jakości pracy) / (wydana kasa)

Ciach

Wręcz przeciwnie.
Nie stać mnie na wydawanie kasy na nowy komp. Firm w których pracowałem też raczej nie ;-)
Inwestuję w magazyny danych co najwyżej.
SDD jest odroczeniem o kila lat zakupu kolejnego komputera z nowszym systemem który i tak nie będzie tak szybki jakby się wydawało.
Takie czasy.
SSD nie tylko sprawia moją pracę przyjemniejszą ale pozwala więcej zarobić bo jestem wydajniejszy.
A w domu nie muszę się wk... że się wszystko wleczeeeee.
Zakładałem dyski SSD do komputerów około pięcioletnich i starszych.
Za każdym razem efekt był warty tych 250-400 zł.
Śmiem twierdzić że wymiana procesora + MB + Ram i przejście na nową platformę nie dałaby takiego efektu (1000zł) (w moich zastosowaniach oczywiście) Dlatego używam SSD z oszczędności a nie z fanatycznego popędu ;-) za nowościami. Długo czekałem zanim cena 120GB SSD spadła do 300zł. Dopiero wtedy kupiłem. W moim pierwszym blaszaku był dysk 130Mega i już na wejściu ledwo mieslił się win 95 + trochę softu. Mam we krwi mądre używanie pojemności dyskowej. Taki dziwny jestem że się nie uduszę na 120Giga. na system ;-)

Teraz czekam aż cena SSDPCI spadnie bo mam blaszaka z Sata2 i wolny slot ;-)

z



<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>