Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Nowe rozważania o starym pececie.

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Nowe rozważania o starym pececie.
From: "R.e.m.e.K" <pcisdead@wirtualnapolskaPOPRAWNAWP.pl>
Date: Sun, 1 Feb 2015 23:56:19 +0100
Dnia Sun, 1 Feb 2015 23:15:56 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

>>>> Czemu zawsze tak zaciekle (mimo ze sam juz posiadasz w koncu) przekonujesz 
>>>> ze SSD to
>>>> zbytek?
>>> 
>>> Nie. Nie zbytek. Ale wstawienie SSD nie jest magicznym patentem na
>>> wydajność.
>> 
>> A co jest najwiekszym gardlem wspolczesnego kompa ze wspolczesnym SO?
> 
> A w jakich zastosowaniach?

Domowych, biurowych - innych niz potrzeba GFLOP'ow.
Mam 3 komputery bez SSD, maja wsadzone dyski Samsunga 1TB z serii F3, czyli 
bardzo dobre,
szybkie talerzowce. Zainstalowana glownie rzeczy typu przegladarka, skype, 
steam, GIMP,
Spotify i antywir. Moze jeszcze jakies drobiazgi. W dwoch 4 i 8GB ramu (Win7), 
w jednym 3
GB (Win 8.1).
Powiedz mi dlaczego, gdy do tych komputerow siadam i cokolwiek chce zrobic to 
terkot
dyskow twardych w trakcie oczekiwania na reakcje po kliknieciu mnie doprowadza 
do szalu?
Dlaczego mimo, ze sa zdefragmentowane, mam bez przerwy wrazenie, ze albo zle 
dzialaja albo
znow sie pofragmentowaly? Skad ta niecierpliwosc we mnie? 
A co robie? Cokolwiek. Otwieram Firefoxa i ...czekam. Otwieram GIMPa i 
...czekam. Wpisuje
w Menu Start: "kontr" i ...czekam. Prawoklik na Komputer i z kontekstowego menu 
wybieram:
"Zarzadzaj" i ...czekam. I tak jest bez przerwy. Szlag czlowieka trafia. 
Naprawde dziwi
mnie, ze tego nie dostrzegasz. 
Owszem, gdy w fotoszopie zapuscisz na otwartym obrazku jakies zlozone 
przeksztalcenie to
SSD tej operacji nie przyspieszy. Gdy kazesz Corelowi ztrace'owac bitmape tez 
SSD mu nie
pomoze. Ale takich operacji obciazajacych procka i RAM zasadniczo nie robi sie 
na
komputerach domowych.

-- 
pozdro
R.e.m.e.K

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>