Dnia Sun, 1 Feb 2015 20:47:31 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):
(ciach…)
> Swięte słowa. Tam gdzie po restarcie należy się ręcznie napracować żeby
> uzyskać stosowną konfigurację zaleta SSD polegająca na szybkim
> otwieraniu OS-a i aplikacji staje się mało ważna. Ale to nie ma
> zastosowania do olbrzymiej większości kompów domowych w których stan
> gotowości osiąga się wraz z odpaleniem przeglądarki w tybie autostartu
> :)
> No i nie należy lekceważyć umiejętności szybkiego przesyłania do RAM-u
> wielkich czasem porcji danych z dysku. Wyobrażam sobie że jeśli w
> trakcie długiej sesji należy często odczytywać i zapisywać jakiś wielki
> plik to nie od rzeczy by było jednokrotne przepisanie go z talerzowca na
> SSD skąd byłby obrabiany, żeby po zakończeniu procesu z powrotem go
> umieścić na talerzowcu.
Przewalanie danych z talerzowca na SSD po to, by stamtąd je obrabiać i potem
a piać w drugą stronę? Nie no - komfort i wygoda jak jasna cholera. Już
pomijając fakt, że w różnych zastosowaniach - np. przy obróbce foto
(Lightroom) - to często i gęsto czas importu/eksportu zdjęć z SSD czy HDD
różni się tyle, że mieści się to w granicach błędu pomiarowego. Większe
znaczenie ma wydajność procesora i ilość dostępnej pamięci. Ale piewcy SSD
będą usilnie przekonywać, że bez tego ani rusz.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Pijak jest prawdziwym filozofem, ponieważ myśli, że to świat kręci się ]
[ wokół niego. (Faldheim) ]
|