Dnia Wed, 04 Feb 2015 02:03:28 +0100, BQB napisał(a):
>> Czy masz na mysli jedna z ponizszych opcji?
>> a) szybcej startuje system (mantra Przemka, ktoremu sie wydaje ze SSD
>> przyspiesza TYLKO
>> start)
>
> startuje o wiele szybciej
>
>> b) szybciej startuja aplikacje
>
> Jakikolwiek program uruchamia się z prędkością, jaka była wcześnie nie
> do pomyślenia
>
>> c) system jest bardziej responsywny (klik i akcja, a nie klik i... ...a ...k
>> ...cja)
>
> Dokładnie - klik i jes, a nie, klik i mieli, mieli mieli i jest
>
>> d) inne mozliwe odczucia
>
> Może ten komp nie liczy niewiadomo jak szybko, pewnie też nie wygra
> konkursu w dziedzinie benchmarków, niewątpliwie jednak, jest
> kilkukrotnie szybszy w tym, co robiłem wcześniej.
Tak, wszystko to co napisales jest dla mnie oczywiste i znane. A brak SSD w
zwyklym,
codziennym uzywaniu tez juz opisalem. Roznica jesta bardzo odczuwalna. I to sa
fakty,
naprawde za cholere nioe wiem czemu niektorzy maja z tym taki problem.
Rada dla malkontentow i niedowiarkow:
- odpalcie sobie Process Monitor
(https://technet.microsoft.com/pl-pl/sysinternals/bb896645.aspx)
- wlacznie monitorowanie tylko operacji dyskowych
- wlaczcie monitorowanie (capture)
- obserwujcie log
U mnie jest okolo 100 operacji dyskowych/sekunde! Mimo, ze nic wielkiego nie
robie, pisze
teraz tego posta. W logu widze ze napieprzaja m.in:
- wtw
- explorer
- svchost
- antywirus
- apka od chmury Asusa
- dropbox
- jakies procesuy vmware (choc zadna maszyna nioe jest odpalona)
- 40tudedialog
- Anvir Task Manager
- paseczek
- cintanotes
- dllhost
- skype
- services
- bluestack
i jeszcze kilka innych
Ten kto twierdzi, ze w takich warunkach SSD nie da wyraznego efektu poprawy
komfortu
uzywania kompa jest idiota lub zwyczajnie bredzi.
--
pozdro
R.e.m.e.K
|