Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>>>>> Wszystko mozna testowac, sprawdzac itp.
>>>>>> Ale łatwiej zrobic to producentowi i to on jest odpowiedzialny za
>>>>>> podanie prawidłowych danych, równiez zastrzezen ze np. predkosc
>>>>>> jest tylko na jakims konkretnym sprzecie, zwłaszcza jezeli to
>>>>>> jest tak, ze predkosc jest osiagana tylko i wyłącznie na jakiejs
>>>>>> jednej konfiguracji a nie ze na jakiejs jednej konkretnej
>>>>>> osiagana nie jest.
>>>>>>
>>>>> Ale jak widać na testach motoryzacyjnych producentowi z jednakową
>>>>> łatwością przychodzi naginanie wyników swoich testów.
>>>>
>>>> Mówisz o spalaniu?
>>>>
>>> Tak.
>>>
>> No ale przecież wiadomo, skąd to teoretyczne, podawane przez
>> producenta spalanie się bierze...
>> To nie jest spalanie maksymalne...
>>
> Problem polega na fakcie że nie jest to również spalanie minimalne
> a tylko teoretyczne.
>
Tak. Ale podane jest, skąd ta teoria. Tak przynajmniej mnie kiedys
przekonywał jeden z usnetowiczów.
Wiec skoro jest powiedziane, co ten parametr oznacza, to trudno się
czepiać.
Przenosząc na dysk: gdyby producent napisał, ze dysk osiaga 500MB w czasie
testu wykonanego na sprzecie X programem diagnostycznym Y i tylko predkosc
na tym sprzecie gwarantuje to przeciez bym sie nie czepiał ze na innym
sprzecie nie działa.
|