W dniu 2015-01-04 o 21:45, Budzik pisze:
Wszystko mozna testowac, sprawdzac itp.
Ale łatwiej zrobic to producentowi i to on jest odpowiedzialny za
podanie prawidłowych danych, równiez zastrzezen ze np. predkosc jest
tylko na jakims konkretnym sprzecie, zwłaszcza jezeli to jest tak, ze
predkosc jest osiagana tylko i wyłącznie na jakiejs jednej
konfiguracji a nie ze na jakiejs jednej konkretnej osiagana nie jest.
Ale jak widać na testach motoryzacyjnych producentowi z jednakową
łatwością przychodzi naginanie wyników swoich testów.
Mówisz o spalaniu?
Tak.
No ale przecież wiadomo, skąd to teoretyczne, podawane przez producenta
spalanie się bierze...
To nie jest spalanie maksymalne...
Problem polega na fakcie że nie jest to również spalanie minimalne
a tylko teoretyczne.
Pozdrawiam
|