Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] OCZ zbankrutował

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] OCZ zbankrutował
From: "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
Date: Sun, 16 Feb 2014 14:03:29 -0600
"JanStożek" <conus-spm@chello.pl> wrote in message 1613275.gfDjjCcC1k@pc-jasio.stozek.waw.pl">news:1613275.gfDjjCcC1k@pc-jasio.stozek.waw.pl...
W kilku miejscach czytałem (więc pewnie to prawda), że Ford
kazał pracownikom przeanalizować złomowane samochody i OSŁABIĆ części,
które psuły się najrzadziej - i to w czasach, kiedy samochody nie były
dobrem powszechnym. Samobójca? Nie - po prostu robił wszystko, żeby
OBNIŻYĆ CENĘ samochodu.

Obniżyć cenę nie skracając przy tym okresu używalności.
Usunąć "nadbudowę" za którą się niepotrzebnie płaci.
O to właśnie chodzi.

No dobra, rżniesz idiote to kawa na ławe. Pralki, lodówki,
odtwarzacze dvd (bd też) i wszystko co ci przyjdzie na myśl :P Daj
przykład jeśli się nie zgadzasz. Oj, będzie trudno al nie spiesz
się.

Daj przykład - z dowodem - na poparcie swojej tezy. Bo na razie
cały czas lecisz metodą Macierewicza: był wybuch, bo wszystkie dowody,
że go nie było są sfałszowane, a my mamy dowody, że był, ale nie
powiemy jakie.

:-) to tak jak rs :-)

Zbieżność w czasie nie jest dowodem związku przyczynowo-
skutkowego. Jeżeli sprzęt po 3-5 latach i tak ląduje na śmietniku, bo
wyjdzie z mody albo klienci będą potrzebowali czegoś lepszego, to jaki
sens ma projektowanie go na 30 lat eksploatacji? Bo jakiś fascynat
takiej np. Nokii 6310i (ekran czb., wielkości znaczka pocztowego, bez
Internetu) będzie jej używał nadal dziesięć lat po zakończeniu
produkcji tylko dlatego, że bateria trzymała tydzień, a po walnięciu o
ścianę telefon nadal działał?

O to właśnie chodzi.

O wyroku amerykańskiego sądu. Mam ci wskazać?
A sam się postaraj :)

Wskaż. Ganiać innych po internecie w poszukiwaniu miraży, to
każdy głupi potrafi.

Zwłaszcza że gostek myli iPoda z iPadem i nawet nie powie
o którą generację iPodów chodzi. Apple ma 3-4 procesy rocznie.

Problem w takim gadaniu polega na tym, że definicja tego co "lepsze"
zależy od oczekiwań klienta i to "lepsze" dla każdego z nas jest
INNE.

Lepsze bardzo łatwo zdefiniować. Trza tylko chcieć i mieć jasny
umysł :)

A co jest lepsze? Maluch czy Kamaz?

Nigdy nie mogłem zrozumieć ludzi, dla których oczywiste było
co powinno być "lepsze" dla wszystkich innych ludzi... :-)

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>