Dnia Tue, 26 Oct 2021 12:17:18 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
> Dnia Tue, 26 Oct 2021 11:52:30 +0200, Ewa napisał(a):
>
>> ydawało mi się, że wg tego co pisaliście, dla każdej z opisanych
>> tu metod robienia obrazu, na dysku do zapisania obrazu musi być
>> w dowolnym jego miejscu (czyli niekoniecznie na początku) tyle
>> miejsca ile ma pojemności kopiowany dysk, czyli 1:1. Oznacza to,
>> że jeśli chcę zrobić obraz dysku SSD 256 GB, to na inny dysku
>> (niekoniecznie SSD) muszę mieć wolne 256 GB.
>> Co zatem znaczy powyższa uwaga Sushi Mastera:
>>> jeśli nowy dysk byłby większy, trzeba sobie rozmiar powiększyć
>>> np. za pomocą diskmgmt.msc
>
> 1. Obraz dysku (a właściwie partycji systemowej) ma znacznie mniej niż
> jego (a raczej tej partycji) rozmiar. Powodem jest obecność wolnego
> miejsca (i być może, bo tego nie wiem napewno , kompresowanie pliku
> obrazu).
Piszesz o kopii logicznej - wtedy rzeczywiście, puste miejsca są pomijane.
Kopia logiczna (w pewnym uproszczeniu) przenosi pliki, nie przenosi
"powietrza". Dodatkowo może być jeszcze kompresowana, czyli czasem dla
kopii dysku 512GB wystarczy gwizdek 64GB.
Natomiast sporo programów (począwszy od prekursora - Norton Ghost) ma
jeszcze możliwość robienia kopii fizycznej (nie logicznej) - czyli kopiuje
sektory dysku. To pomaga skopiować np. dyski/partycje ukryte, systemowe,
EXT, itd, itp.
> 2. Jeśli obraz partycji przywrócisz na nowym, większym dysku to zostanie
> utworzona partycja o rozmiarze jaki był na poprzednim dysku. Część
> nowego pozostanie niewykorzystana więc celowe jest powiększenie
> przywróconej partycji do maksymalnych możliwych rozmiarów. Albo
> zagospodarowanie wolnego miejsca na nowym dysku w dowolny inny sposób.
Większość znanych mi programów pyta, czy kopiować 1:1 czy od razu się
"rozprężyć" na cały wolny obszar, albo inaczej, wg wskazań operatora.
Oczywiście dotyczy to kopii logicznej, bo fizyczna zawsze jest 1:1.
--
Pozdrawiam.
Adam
|