W dniu 15.10.2021 o 12:05, Grzegorz Niemirowski pisze:
trybun <ChMxLeRs@jachu.cb> napisał(a):
Stary XP ma nawet problemy z poprawnym wyświetlaniem niektórych
stron. Jednak w swoim czasie niczym nie odbiegał w sprawności od
późniejszych wersji. Po co było go zarzynać i wprowadzać całe to
tałatajstwo począwszy od Visty kończąc na 10ce?
Równie dobrze można powiedzieć, że WinMe działał dobrze i po co było
go zarzynać i wprowadzać całe to tałatajstwo począwszy od XP.
Nikt nic nie zarzynał, i tak właściwie co to w ogóle znaczy? Wychodzą
nowe wersje systemu operacyjnego i tyle. Nic szczególnego. Tak
naprawdę było odwrotnie: żywot XP był najbardziej przedłużany ze
wszystkich wersji Windows i chyba też wśród innych systemów
operacyjnych nie było takiego przypadku, oczywiście pomijając jakieś
niszowe.
To bylby fałsz, ME nie działał za dobrze, miał sporo wad które w XP
wyeliminowano. Tymczasem nikt nie jest w stanie wykazać zasadność
powstawania wyższych ponad XP wersji okienek.
Co mam z tych 64 bitów?
To jest inna sprawa, nie chodzi o to. Chodzi o to, że procesory w
sklepach są 64-bitowe od dłuższego czasu, więc nie ma sensu na siłę
tworzyć 32-bitowego oprogramowania. To samo masz pod Mac i Linuksem.
Ale to nic nie zmiania, chodzi o końcowego użytkownika dla którego ten
czy inny system powstaje i jakie korzyści z tego on ma. Chyba nie
sugerujesz że rynek komputerowy to plac zabawy dla producentów
soft/hardware a normalny konsument ma bezkrytycznie korzystać z tego co
im finalnie wychodzi?
Zwracam szanowną uwagę że "świat" idzie także w stronę że _nowy
system_ nie może zapewnić bezpieczeństwa i zmusza do potencjalnego
użytkownika do inwestycji w hardware mające to bezpieczeństwo zapewniać.
Niektórych zabezpieczeń nie da się wprowadzić bez odpowiedniego sprzętu.
Znasz jakąś wersję Linucha która do instalacji wymaga modułu TPM?
|