Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Windows i Linux

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Windows i Linux
From: Trybun <cheilmx@jachu.ru>
Date: Mon, 12 Feb 2018 12:34:57 +0100
W dniu 2018-02-11 o 19:46, pueblo pisze:
Witaj Trybun, 11 lut 2018 w
news:5a80891f$0$589$65785112@news.neostrada.pl napisałeś/aś:

Zawsze tak robię, wcześniej 98+XP+Aurox, teraz XP+10+Opensuse. I w
takiej właśnie kolejności instalacja przy ustawianiu partycji za
pomocą instalatorów w.w. systemów. Drugi Windows zawsze się będzie
instalował na partycji rozszerzonej, takoż i Linuks. O jakim
"kiepskim postawieniu" mowa?

Zawsze mi się wydawało, że stawianie win na rozszerzonej to
ostateczność.

Ale jest to standardowa procedura MS przy instalacji dwu swoich systemów na jednym dysku.

Nie, Windowsy instalują się na jednej partycji, do użytkownika
należy tylko wybrać ich rozmiar. Katalog Boot z plikiem BCD jest w
C/Windows, 10tki.

Dziwna lokalizacja - tak naprawdę te pliki rozruchowe mogą być na
partycji podstawowej z xp. Sprawdź TC lub opcją pokazywania plików
ukrytych, systemowych w exploratorze, jak chcesz.

Oj, tego nie wiem, sprawdzałem tylko na 10tce, i być może w XP także jest katalog Boot z odpowiednimi wpisami.

Co do reszty, to może być rozwiązanie, jednak jak widzę od groma z
tym roboty. Tak że do skorzystania tylko wtedy gdy inne możliwe
środki zawiodą.

Taki mam pomysł bez przeszukiwania netu. Jestem pewien, że da się to
zrobić w miarę elegancko. Poza tym, co innego ci zostało. Pisałeś, że
instalując liuxa wskazujesz wszystkie inne miejsca poza mbr dla gruba,
a potem linux nie bootuje. ZTCP to działa tak, że bios szuka programu
rozruchowego w mbr - no to zdnjduje tam windowsa, a nie znajduje
linuksa. Albo dopiszesz jakoś linuksa do windowsoweg bootmngr(czyli
pokażesz mu gdzie jest grub), albo musisz użyć innego bootmngr, np.
gruba do zarządzania wszystkim.



No, ja myślę kupić jakiś dysk zewnętrzny (który i tak planowałem kupić do innych celów) i za radą p. Maciejewskiego pokombinować na nim bez żadnego ryzyka. To tak na pierwszym planie. Pytanie tylko czy usb2 (bo tylko takie jest do dyspozycji) wystarczy do instalacji systemów i nie będzie to trwało w nieskończoność?.

Co do dopisania Linuksa do Windowsowego bootmgr to oczywiście już to robiłem, za pomocą EasyBCD. Przynajmniej u mnie  żadnego efektu to nie wywołuje.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>