W dniu 2018-02-11 o 13:48, Adam pisze:
Ok, jeszcze raz:
Zakładam, że dla Windows masz tylko jedną, podstawową partycję.
Dla linuksa, aby nie dotykał MBR, musisz mieć co najmniej jeszcze
jedną podstawową. Na niej kładziesz albo partycję root (/) albo
partycję /boot - o ile dalej będziesz "kroił" linuksa.
Jeśli chcesz mieć linuksa na kilku partycjach, to standardowo robisz:
P1 - winsows
P2 - /boot
p3 - partycja rozszerzona
w niej partycje logiczne:
/ (root)
/home
swap
i co tam jeszcze potrzebujesz.
P1 i P2 to partycje podstawowe.
W przypadku maksymalnie prostym, to robisz:
P1 - windows
P2 - / (root)
oraz ewentualnie swap, na dowolnym rodzaju partycji.
GRUB (albo lilo) siedzi na P2 i nie ma wpływu ani na windows, ani na
MBR. Partycję P2 oznaczasz jako aktywną.
Jeśli później będziesz musiał przeinstalować windows, nawet poczynając
od formatowania partycji windowsowej, to wpierw ją oznacz na powrót,
jako aktywną. Wtedy windows "nie będzie wiedział" o partycjach
linuksowych, zainstaluje się prawidłowo i prawidłowo będzie wstawał.
Natomiast, jeśli windows cokolwiek pozmienia w MBR, nie będzie to
miało znaczenia dla linuksa.
Ponowna zmiana partycji aktywnej na P2 przywróci Ci możliwość wyboru
systemu podczas startu.
Pamiętaj tylko, że możesz mieć maksymalnie tylko cztery partycje
podstawowe na dysku, *w tym* licząc rozszerzoną (lub rozszerzone).
Nie, Windows mam na dwu partycjach - XP na podstawowej, 10 na
rozszerzonej. W instalatorze Suse widoczne jako sda1 i sda5.
Dla Linuksa extra także założyłem partycję (/.) podstawową, wcześniej
dla Linucha zawsze używałem tylko partycji logicznych. . Dodatkowo dla
SWAPa partycja rozszerzona, i to wszystkie partycje dla Linuksa.
GRUB (bez żadnych dostatków w stylu - zapisz kod uruchomienia w MBR, czy
oflaguj partycje uruchomienia) ustawiam ręcznie na "wybór użytkownika"
- P2, a pod koniec instalacji systemu, podczas konfiguracji GRUBa
wyskakuje błąd. Wersja druga - wybieram - instaluj GRUBa na "partycji
głównej", domyślnie i tak to jest P2, tu jednak instalator zachowuje się
inaczej - nie wyrzuca błędu, instalacja kończy sie jak powinna. Jednak
nie sposób uruchomić Linuksa, ani oflagowanie bootem dysku P2 ani
wskazanie tej partycji w EasyBCD pod Win 10 nic nie daje.
Czyli ustawiając P2 jako aktywną, a nie mając pewności czy wszystko jest
porządku, może pozostać tylko reinstalka Windowsów?
Jeszcze jedna uwaga - tak namieszałem na dysku że co prawda Windows i
instalator Suse widzą poprawnie obecne tablice partycji, ale np Linuksy
live widzą tylko jeden cały HDD do zagospodarowania.
|