W dniu 2016-06-01 o 14:43, 1634Racine pisze:
Przemysław Ryk w news:o0mnuvsonmax$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info
Dnia Tue, 31 May 2016 14:00:09 +0200, HF5BS napisał(a):
Ja tylko wspominałem, że mnie nie trafiło. A te głębokie - no, niuanse,
takie tam...
Tia. Niuanse. Arkusz XLSX otwierany i edytowany pod Excelem 2010 i
LibreOffice 5.x. Komórka z ustawionym typem danych jako waluta. Zapisana w
Excelu - jest w porządku. Otworzona pod LibreCalc - jest w porządku.
Przepisana w LibreCalc i otworzona w Excelu - pierdzieliło się
wyświetlanie zawartości owej komórki i trzeba było popacać na ilość
wyświetlanych miejsc po przecinku, żeby mu przeszło.
(ciach…)
przeciez opis tej calej burzy jest banalny i co tutaj dywagowac :) : office
z MS i *wszelkie* inne pakiety office sa od zawsze wzajemnie
niekompatybilne. Czy tak, czy siak opisuje sie zalety open (ten czy tamten)
- napiszesz cokolwiek w open, to office z MS albo otworzy prawidlowo, albo
nie; i odwrotnie. Open jest dobry to obrotu papierow w zamknietym kregu
(np. firma) - a jesli chce sie papier wypuscic w swiat, to tylko gotowy
produkt i nie do zmian, i - w pdf. Kropa.
Dobre podsumowanie. MS swojej specyfikacji nigdy nie dał, a mimo tego jest
przyjmowana jako standard. To co tworzył i tworzy MS nie pasuje do niczego.
Nawet kopiuj/wklej jest głupie. Nie są winni ci którzy tworzą alternatywne
rozwiązania, głupi są ci, którzy jako standard przyjmują MS. kropka.
--
Artur
|