W dniu 2015-11-23 o 08:56, Maciek pisze:
Ale co konkretnie nie działało i jakie były problemy? Mam Win10 64-bit,
VirtualBoxa i Wifi. Problemów nie stwierdziłem. Owszem na początku (po
upgradzie) nie działało mi bidge'owanie interfejsów sieciowych w
VirtualBoxie 4, ale po instalacji wersji 5 problem ustąpił.
Podstawowa zaleta 10 to na pierwszy rzut oka brak kafelków :->
Nawet przechodzenie między programami w Alt+Tab jest lepsze w ósemce, bo
są niewielkie kafle a nie takie wielkie i nierówne jak w 10-ce.
Ja w ósemce wcale kafli nie odczuwam, chyba że po instalacji chcę
obejrzeć plik pdf, ale wystarczyło zainstalować Foxita.
Gdy naciskam przycisk Windows, wtedy mam ekran szukania, lepiej niż
tylko menu, bo po pierwsze znajduje mi wszystkie programy, a 10-ka nie
chciała, i musiałem używać TotalCommandera i fizycznie szukać na dysku a
poza tym, skoro są kafle, to można dodawać, usuwać, modyfikować.
Wyniki Binga po prostu wyłączyłem.
U mnie na 10-ce nie działała sieć: po każdej hibernacji nie działała,
musiałem rozłączać, zapominać, instalować na nowo kilka razy.
Nawet najnowszy VirtualBox pokazywał w czasie startu wirtualnego Linuxa
okienko z jakimś stringiem guidem.
|