W ogóle jedyną rzeczą, którą miała 10-ka anie
miała ósemka to podkreślanie na liście przypiętych aplikacji. Poza
tym ma wszystko gorsze - np. nie znajduje wielu aplikacji i nie
można wejść do kafelków, więc trzeba TotalCommanderem uruchamiać z
ProgramFiles. ósemka hula.
Podstawowa zaleta 10 to na pierwszy rzut oka brak kafelków :->
I jest to równocześnie podstawową wadą, bo o ile pod Win8 po zainstalowaniu
np. Classic Shell można było udawać że kafelki nie istnieją, tak pod 10
kafelki zostały pooprawiane w ramki i powieszone na ścianie.
I tak mamy kafelkowy, ohydny Kalkulator na ten przykład, czy (pozbawione
niektórych funkcji) właściwości ekranu i inne ustawienia.
--
Wiktor S.
|