Dnia Sat, 24 May 2014 21:04:58 +0200, Marek napisał(a):
(ciach…)
>> Nie wypowiadam się odnośnie działania pluginów różnego rodzaju
>> oprogramowania do odczytywania PDFów wewnątrz okna przeglądarki. To już
>> może być źródło problemów (przykładowo - plugin już zaczyna wyświetlać
>> PDFa, który nie został w całości dociągnięty). Mało osób raczej też
>> sprawdza, co tak naprawdę odpowiada za wyświetlanie PDFa w przyglądarce.
>> I możesz mieć sytuację, że nieaktualizowany browser www ze starą wtyczką
>> do odczytu PDFów wykłada się na pewnych dokumentach w formacie PDF. Wina
>> PDFa? Nie. A wynika to z czego innego, o czym się diabelnie łatwo
>> zapomina. :D
>
> No tak, ale jeśli nigdy nie mogłem otworzyć w ten sposób faktur z UPC
> (na 60% o nie chodziło głównie - już nie pamiętam tego dokładnie), każda
> jedna była rozwalona, a pod inna przeglądarką zawsze się poprawnie
> otwierały, to po co dociekać? Gdyby z jakiegoś powodu miało mi zależeć
> na FF, to oczywiście poświęciłbym temu czas. Obecne wersje IE są całkiem ok.
Moment. Wydaje mi się, że mocno mieszasz kilka systemów walutowych. :D IMVHO
przyczyny są wielorakie, trzeba by mieć w garści tego konkretnego PDFa i
odtworzyć sytuację z wersją programu i pluginu do przeglądarki włącznie.
Gdyż na poprawność wyświetlania mogło mieć:
1. przygotowanie samego PDFa (np. zgodność z wersją)
2. soft go wyświetlający (umiejętność odczytu wersji PDFa z punktu 1)
3. wtyczka do przeglądarki.
Wystarczyło, że pod daną przeglądarką (załóżmy, że w Google Chrome)
wykorzystywana była inna wtyczka (własna, wewnętrzna od Chrome'a), a pod IE
korzystałeś z nowszej wersji (np. doinstalowanej z aktualizacją Adobe
Readera). Równie dobrze za chwilę może być odwrotnie. Wobec czego nie łącz
przeglądarki stron www z poprawnością wyświetlania PDFa, bo to są dwie
oddzielne kwestie.
>> Fonty - to jedno. Na to otwierający danego PDFa nie ma absolutnie żadnego
>> wpływu. Ale… Przy okazji mamy jeszcze różne wersje PDFa. Czym innym jest
>> PDF/X-1a, a czym innym PDF z interaktywnymi obiektami ukręcony tak, żeby
>> miał zgodność z wersją 8 czy 9 tego formatu.
>> I teraz - część osób, która przesiadła się na alternatywne czytniki formatu
>> PDF (bo są szybsze, mniej zasobożerne itd.) może mieć program, który
>> znakomicie radzi sobie z PDFem wypuszczonym zgodnie ze standardem Acrobat 5.
>> Ale - dostaje ów czytnik (czy jego plugin odpowiadający za wyświetlanie w
>> przeglądarce owego PDFa) linka do PDFa zrobionego zgodnie ze standardem
>> Acrobata 9. I ta informacja jest zaszyta w PDFie. I to może powodować, że
>> wyświetlanie danego dokumentu się rozpierdoli do reszty.
>
> Dlatego sam osobiście korzystam z Acrobat Readera. Wtedy wiem, że
> niekompatybilności mi nie grożą.
Żebyś się nie zdziwił. :)
> Owszem, był okres kiedy przez pewien czas unikałem go gdyż bardzo wolno
> zaczął się otwierać w jakiejś wersji. Teraz są komputery szybsze i/lub AR
> został poprawiony więc trzymam się standardu.
Adobe z obsługą własnych standardów / formatów ma czasami więcej problemów
niż ich konkurencja, więc… ;D
>> Zresztą - z poprawnym wyświetlaniem PDFów w - uważaj - Adobe Reader i Adobe
>> Acrobat ostatnio walczyłem jakieś 9 godzin (a teraz dodaj sobie - w składzie
>> publikacji, w którym tak de facto PDF jest wyjściowym formatem, gdzie z
>> moich plików zadrukowano od diabła papieru, w czym siedzę 10 lat). Dopiero
>> mój szkoleniowiec, mój mentor, naprowadził mnie na rozwiązanie. I to, w jaki
>> sposób soft Adobe kretynieje na formacie - uważaj - autorstwa tej samej
>> firmy, to się prosi o batożenie…
>
> Czasem wspomniany kumpel zawraca mi gitarę w sprawie PDFów. Czuje, że
> powinienem poznać detale tego o czym piszesz :-) Możesz naprowadzić mnie
> i wyjaśnić w czym rzecz i jak sobie radzić?
Daj jakieś konkrety - co robione jest, gdzie wyłazi problem. Albo walcie z
tym obaj na priva - adres w nagłówkach prawidłowy, folder ze spamem raz na
te dwa tygodnie sprawdzam. :)
> A tak na marginesie, obecnie siedzę w grafice/animacjach WWW i
> fotografii. Pracuję w kilku aplikacjach Adobe. Odnoszę wrażenie, że
> każdą z nich napisały zespoły programistów wzajemnie zwalczające się.
> Skróty klawiaturowe tych samych operacji są różne, zarządzanie kolorami
> różne, itd itp.
Nie zwalczające się, co mające odgórny zakaz komunikacji wzajemnej. Plus
odgórne blokowanie uzyskania tych samych funkcjonalności w ten sam sposób.
Np. w pewnej części zagadnień rzeczy, które robisz w Illustratorze i
InDesignie mocno się pokrywają. Ale i w tym, i w tym programie masz
ograniczenia, które powodują, że nie możesz użyć jednego z nich, jeżeli nie
chcesz się uchetać po kokardę.
Sprawdź kilka prostych rzeczy:
- Illustrator, InDesign, Photoshop - ramka tekstowa, ten sam rozmiar ramki,
te same parametry dla tekstu - jak się przełamuje tekst? :)
- format A4 w tych programach - sprawdź, czy im się rozmiar rzeczywisty nie
różni. ;D
>>> Nie oceniam :-D Jednakże sam byłem zaskoczony tym PDFem. U mnie pod AI
>>> jedna strona (i to uszkodzona), a w czytniku wszystkie. Wydrukowałem za
>>> pomocą wirtualnej drukarki do innego PDF i poszło.
>>
>> Dopóki nie obmacam, nie obejrzę, to nie mam jak skomentować. :D
>
> Nie ma czym gitary zawracać. Jeśli masz ochotę przetrenować dla siebie
> samego, to moge poprosić kumpla o ponowne przysłanie mi tego PDF. Wtedy
> na priva mógłbym Ci go podesłać. Mnie osobiście nie pociąga temat.
A ja lubię podłubać, więc jeżeli Wam się chce… :D
>> PDF jest fajnym formatem,
>
> Tak, podzielam Twoją opinię. A już w szczególności gdy amator taki jak
> ja jest w stanie wygenerować materiał dla drukarni i nawet kolory się
> nie rozjeżdżają :-)
Wiesz co? Podeślij ten materiał, który drukarniom wysyłasz… :D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Chęć do reformowania mężczyzny jest tym, czemu nie potrafi się oprzeć ]
[ żadna kobieta. (Bernard Samson, Len Deighton "Mecz w Londynie") ]
|