Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] (Win7) Poczta Windows Live 2012 vs. dokument ze skanera.

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] (Win7) Poczta Windows Live 2012 vs. dokument ze skanera.
From: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com>
Date: Sat, 7 Sep 2013 03:05:26 +0200
Dnia Fri, 06 Sep 2013 23:57:14 +0200, artiun napisał(a):

>> Ma swoje wady, ale w porównaniu z Outlookiem, którego nie trawię, jest
>> całkiem niezły. Sam używam od paru lat. Ma wady, ale znośne ;)
>> Mówię o Outlooku celowo, chociaż wiem, że to o wiele więcej niż klient
>> poczty, ale kupa ludzi używa go tylko do poczty. OE w zasadzie lepszy nie 
>> jest.
>> Tego wynalazku Live Mail czy jak to się zwie, to nawet nie widziałem.
>> A możliwości jest więcej. Ponoć Opera Mail czy jakoś tak jest też niezły. Z
>> płatnych też się znajdzie sporo, np. The Bat był zupełnie fajny, chociaż
>> obsługa mailów w html u niego była beznadziejna.
>>
> Nie znam Cię. Thunderbirda mam od lat. Nie spodziewam się od niego np. 
> kalendarza.

Rozszerzenie Lightning. Też ciekawe pod wieloma względami…

> Robi za pocztę razem z Hamsterem. Poproszę o uzupełnienie, o to 
> by ktoś powiedział czego się 'oczekuje' po programie pocztowym...

Choćby sensownej szybkości działania? U mnie Thunderbird ciągnie pocztę z
Hamstera, do którego dostęp ma po gigabitowym ethernecie. Mułowatość
Thunderbirda jest wręcz porażająca.

W trakcie pracy puchnie w pamięci - zaczyna od 190 MB zeżratego ramu, po
kilkunastu godzinach widzę 480 MB. Gdzie i na co ten gnój to zeżarł i
dlaczego nie oddaje?

Po kilku godzinach kretynieje wyświetlanie nagłówków w kolejnych kartach.
Innymi słowy - w karcie 3-ciej przeglądasz maile z danego folderu, wyświetla
Ci nagłówki ostatnio zaznaczonego maila w pierwszej od lewej karcie.

Głupieje co jakiś czas na opcji drag & drop maili między folderami.
Zaznaczasz maile, chwytasz myszą i… się okazuje, że chciałeś chwycić myszą,
żeby to przeciągnąć.

Załączników zabawa dalsza. Dostaję maila. Wiem od znajomej, że ma w sobie ze
4 PDFy tak po 5 MB każdy. Klikam na maila. Załączniki mają rozmiar nieznany.
I nie idzie ich otworzyć. Skakanie po folderach, kolejne kliknięcie na maila
- w końcu dosiorbał. Przypominam - ciągnie po IMAP z lokalnego, dostępnego
po gigabicie serwera.

Masz otwarte dwie karty. W jednej inbox, w drugiej podfolder A (np. służbowe
maile - whatever). Przychodzi wiadomość, filtr ją przerzuca do podfolderu A.
Klikasz na kartę z tym podfolderem. Ni wuja żadnych nowych wiadomości. Będąc
na tej karcie klikasz w inny folder i ponownie w folder A. Tadaaaaam! Są
nowe wiadomości. No ja pier…

Co jakiś czas filtr drze pysk, że maila z folderu inbox do podfolderu A nie
przeniesie. Nie i koniec. Ręczne przenosiny też nie działają. Zabawa wtedy
jest z tworzeniem folderu A1, przewalaniem zawartości A -> A1, wywalaniem A,
zmianą nazwy A1 na A. Zaczyna działać. Do czasu…

Etykietowanie wiadomości. Masz 5 etykiet, dodajesz szóstą. Wskakuje, jako
przedostatnia (czyli nr 5 staje się nr 6, a dodawana szósta etykieta staje
się numerem 5). Jakaś możliwość zmiany ich ustawienia? Ni wuja. No chyba, że
rozszerzeniem, które może zdechnąć po kolejnej aktualizacji programu.

Tego ciecia, który wymyślił całego pomocnego autokreatora kont e-mail, to
bym za jelita wieszał po okolicznych latarniach. Tak - wiem - robi się to
rzadko (modulo - jesteś helpdeskiem znajomych), ale jaką serię bluzgów wtedy
z siebie potrafię wydobyć, to poezja.

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Na żonę należy wybierać tylko taką kobietę, jaką by się wybrało na       ]
[ przyjaciela, gdyby była mężczyzną.                      (Joseph Joubert) ]

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>