W dniu 2013-08-24 01:37, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Fri, 23 Aug 2013 22:24:57 +0200, artiun napisał(a):
W dniu 2013-08-23 15:17, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Fri, 23 Aug 2013 08:45:52 +0200, GAD Zombie napisał(a):
(ciach…)
Wyczytałem w sieci, że ten Starforce jest niekompatybilny z Win7, więc
pewnie z Win8 też. Rozumiem, że nie działa. Ale dlaczego zdemolował
system od razu, to już nie wiem.
Trochę teraz strach instalować starsze rzeczy, bo nie wiadomo co innego
spowoduje podobne straty.
Czekam na poprawki do systemu :). Może z czasem będzie lepiej.
Podejrzewam, że sterownik zabezpieczenia próbował się wpieprzać i mieszać
tam, na co system generalnie nie miał mu ochoty pozwolić i dawał po łapach.
Sterownik do gry? Jeśli istnieją to proszę o podanie co (w sensie
usługi/sterownika) instaluje gra.
Różnego rodzaju zabezpieczenia, które de facto potrafią się zachowywać
niczym rootkit. Swego czasu mało mnie szlag nie trafił przy próbie
instalacji AFAIR pudełkowej (nie Steamowej) wersji pierwszego BioShock.
Instalowało się, docierało niemal do końca, wywalało błąd i kasowało całość.
Winne okazało się cudowne inaczej zabezpieczenie, które - uwaga - w jakiś
sposób wykrywało, że od zalogowania się do systemu użyty był Process
Explorer. Autorzy zabezpieczenia uznali, że skoro ten program jest w stanie
pokazać, gdzie zabezpieczenie grzebie, to najpewniej użytkownik, który z
Process Explorera korzysta, to ten wredny pirat, który zabezpieczenie chce
obejść. :-/
:) w grach się z tym nie spotkałem(może za mało ich mam :) ). Tu się jednak
zgodzę. Process Explorer praktycznie mam odpalony cały czas (dawniej
sysinternals teraz m$), nie powiem co to było (nie pamiętam), ale zachowało
się tak jak napisałeś.
Z tym, że... nie był to np. PowerISO (własny sterownik dla wiirtualnych
napędów), czy też java (własna usługa - choćby update).
Co do sterownika w grach mogę się zgodzić o tyle, o ile np. wymagają
urządzenia fizycznego (sterownik), chodzi mi np. o kinect. Z kolei są takie,
które potrafią wprowadzić serwis - np. od google (co jest zupełnie
zbyteczne, a wynika z klikania bez czytania).
Na dzień dzisiejszy trudno uniknąć oprogramowania (freeware, opensource) bez
narzutu związanego z propozycją instalacji dodatków. Trzeba zwyczajnie
czytać co się klika (nie klepać bezmyślnie Dalej/Next).
Ale to już było omawiane :)
--
Artur
0 weeks 4 days 5 hours 38 minutes 16 seconds and 532 milliseconds.
"pl.comp.os.ms-windows.winnt"
|