W dniu 2021-08-31 o 20:47, ToMasz pisze:
pps
do niedawna miałem hp960, z tuszami 15, 45, lub 78. pojemność tuszu
42+81 mililitrów. bardzo polecam. powód "pozbycia się"? ten co zwykle.
sporadyczne drukowanie na nieoryginalnych wkładach powoduje ich
zasychanie. Następne duże wkłady o których warto myśleć przy starych
drukarkach to 56 i 57. Reszta - nie warta uwagi
Miałem tą HP... Oryginalne wsadziłem i mi zaschły po pół roku. Kupiłem
kolejne 2 komplety za kupa kasy wtedy, wsadziłem jeden komplet,
wydrukowałem. Kolejne drukowanie znowu po pół roku i te nowe kupione co
kilka stron wydrukowane w kosz. Ten drugi zestaw oryginalnych co leżały
dwa lata jak widać było po dacie po dacie też zasechł jeden kolor
jeszcze w pudełku. Był to grudzień 2009 roku i chciałem wydrukować
karteczki na prezenty. Poszło bez tego jednego koloru i drukarka w
śmietnik kontener z 4 piętra bo mnie już poniosło.
A więc mamy 2009 rok, atramentowa HP zaliczyła lot, i kupiłem za 500zł
nowego Xeroxa 6125N w Anglii (znaczy za 105 funtów kumpel kupił i
przywiózł jak wracał na święta do polski) - U nas łupili zdaje się 900zł.
No więc taka kwestia z powyższego.. co to znaczy sporadyczne drukowanie?
Tonery startowe w Xeroxie były na 500 stron.
Aktualnie wydrukowałem jak patrzę na licznik 780 stron, wymieniłem
czarny i żółty przez ten czas na oryginały z allegro po 50zł kupione,
czarny na 2000 ztron a żółty na 1000 stron, jakoś tak.
I teraz bezstresowo włączam ją kiedy chcę i drukuję bezstresowo że
cokolwiek zaschnie. Stoi sobie w garderobie, gada po WiFi (z TP-Link
Nano Routerem wpiętym w LAN), dostęp z każdego kompa, szybka 16 stron na
minutę, kolory fajne, facjatę do dowodu na papierze foto wydrukowałem i
przyjęli bez problemów, fajnie wyszło.
12 lat.. 780 stron... bezstresowo że zaschnie nawet po roku nieużywania.
Czy Epson atramentowy dałby rady? Śmiem wątpić.
Tak więc... interpretacja tego "sporadyczne drukowanie" :)
zdrówko
--
Irokez
|