W dniu 27.04.2020 o 23:47, Adam pisze:
W dniu 2020-04-27 o 18:56, Trybun pisze:
W dniu 27.04.2020 o 14:50, Marcin Debowski pisze:
Ten spadek wydajności to normalka i dla SSD?
Tak drastyczny to tylko przy gównianych ssd. Kontr-przykład:
używałem Macbook
Air z jakimś rozsądnym ssd przez 7 czy coś lat i spadek prędkości
nie był
w ogóle zauważalny.
Ale to chyba nie za sprawą samego dysku i jego niskiej jakości
następuje spadek wydajności, przyczyną raczej będzie system..
Windowsy zawsze miały tendencje do spowalniania w miarę użytkowania.
Liczyłem że SSD może minimalizować to zjawisko.
Spadek spowodowany zapełnieniem SSD po sam kapelusz.
Dlatego jakiś czas temu zalecało się zostawienie ok. 20% dysku nie
zagospodarowanego (nie objętego partycjami).
Spadki prędkości były tak znaczne, że dysk zaczynał chodzić wolniej od
talerzowca.
Analogicznie, jak ktoś założył partycję zaczynającą się w środku
sektora na dyskach 4k - to dla jednej operacji dysk musiał ganiać po
sektorach tam i z powrotem po kilka razy.
U mnie takiego zagrożenia nie ma, SSD zapełniony co najwyżej w jakichś
30%ach. A wracając do Windows - SSD jest ratunkiem na to
charakterystyczne zwalnianie systemu po dłuższej eksploatacji?
|