Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 10 Apr 2020 22:07:11 +0200
doszła do mnie wiadomość <5e90d251$3$549$65785112@news.neostrada.pl>
od "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> :
>Jak widać w innych wątkach -- zaintersowanie starociami duże.
>[ale zainteresowani niewiele mają do powiedzenia...]
>
>Ty chyba znasz się na tych hybrydach:
> https://allegro.pl/oferta/nowy-seagate-2-5-sshd-500gb-hybryda-7527424167
> 83,40 pln -- ponoć nówka, nieśmigana...
>
>Warto nad tym zastanowić się? Czy nie warto?
>(nad dyskami -- nie nad ,,rozmówcami'')
>Warto to kupić? Nie będzie co 5 sekund zatrzymywał się?
Taki dysk jest zawsze lepszy od zwykłego dzięki pamięci flash, ale są pewne
ograniczenia.
Pamięć jest jednokanałowa, więc odczyt z Flash to max 133MiB/s, zapisy nie
podlegają
buorowaniu. W tyym modelu jest MLC(w SSHD Gen2 - poprzedniku - była SLC, więc
niemal
niezniszczalna), dodatkowo dysk jest 5400, więc poprzedni model w niektórych
testach go
pokonuje:
https://www.storagereview.com/review/seagate-sshd-thin-review-gen3-500gb-st500lm000
Maksymalny zysk czasowy przy ładowaniu systemu(po 2-3 restartach) to 30%, co do
czasu
wczytywania aplikacji, to trudno oszacować, bo zysk jest głównie na tym, że w
przypadku
danych czytanych z cache nie musi się przemieszczać głowica(z tego powodu
największy zysk
będzie przy starcie systemu i na mocno pofragmentowanych danych).
O ile pamiętam, to ten model nie ma agresywnego parkowania głowicy(to raczej
domena
dysków WD), ale nawet jeśli ma, to pewnie są programy do wyłączania tego
parkowania na
stałe(tu mała uwaga, jeśli dysk nawet zaparkuje głowicę, to kręci talerzami
dalej przez
jakiś czas, więc odparkowanie jest bardzo szybkie).
Czy warto? Zawsze to lepsze od zakupu dysku bez pamięci Flash cache, ale do
dysku SSD z
wydajnością jest daleko.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|