Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Artykuł: Historia edycji tekstu w Polsce, czyli jak piraci s

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Artykuł: Historia edycji tekstu w Polsce, czyli jak piraci sami na siebie ukręcili stryczek
From: Mateusz Viste <mateusz@nie.pamietam>
Date: 24 May 2019 12:50:07 GMT
On Fri, 24 May 2019 14:31:39 +0200, Filip454 wrote:
> W dniu 2019-05-24 o 02:35, Marcin Debowski pisze:
>> No ciekawy, ale że Świat Owoców?
> 
> Też nie do końca rozumiem tego wyboru, ale zdecydowanie zapada w pamięć
> i pewnie o to chodziło ^^

Mi ciekawe się wydaje, że w ogóle nie wspomniano o świetnym edytorze 
"SŁOWO" (i jego wersji darmowej "miniSŁOWO"). Używałem tego przez kilka 
dobrych lat, i jak na tamte czasy to był naprawdę znakomity edytor 
(wysiwyg, a to nie było wówczas takie oczywiste). TAGa też używałem, ale 
SŁOWO wydawało mi się dużo przyjaźniejsze.

> Powiem Ci, że trochę mnie to dziwi. Głównie z tego powodu, że w moim
> otoczeniu, wszyscy byli niemalże zmuszeni do używania "jedynego
> słusznego pakietu", ze względu na wymaganą, stuprocentową
> kompatybilność. Długo się "uchowałeś" ^^

To zależy w dużej mierze od sektora. W jakichś księgowo-notarialno-
prawniczych kręgach gdzie ludzie non stop wymieniają się dokumentami i 
jeden po drugim poprawia co tam naskrobane, to ciężko zmienić narzędzia i 
narzucić coś alternatywnego.

Mi natomiast nigdy nie zdarza się wysyłać czegokolwiek do poprawki/
edycji. Co napiszę to wysyłam w PDF. Worda nie widziałem od... jakichś 15 
lat. Nie miałbym nawet na czym uruchomić. :)

Mateusz

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>