On Fri, 24 May 2019 14:31:39 +0200, Filip454 wrote:
> W dniu 2019-05-24 o 02:35, Marcin Debowski pisze:
>> No ciekawy, ale że Świat Owoców?
>
> Też nie do końca rozumiem tego wyboru, ale zdecydowanie zapada w pamięć
> i pewnie o to chodziło ^^
Mi ciekawe się wydaje, że w ogóle nie wspomniano o świetnym edytorze
"SŁOWO" (i jego wersji darmowej "miniSŁOWO"). Używałem tego przez kilka
dobrych lat, i jak na tamte czasy to był naprawdę znakomity edytor
(wysiwyg, a to nie było wówczas takie oczywiste). TAGa też używałem, ale
SŁOWO wydawało mi się dużo przyjaźniejsze.
> Powiem Ci, że trochę mnie to dziwi. Głównie z tego powodu, że w moim
> otoczeniu, wszyscy byli niemalże zmuszeni do używania "jedynego
> słusznego pakietu", ze względu na wymaganą, stuprocentową
> kompatybilność. Długo się "uchowałeś" ^^
To zależy w dużej mierze od sektora. W jakichś księgowo-notarialno-
prawniczych kręgach gdzie ludzie non stop wymieniają się dokumentami i
jeden po drugim poprawia co tam naskrobane, to ciężko zmienić narzędzia i
narzucić coś alternatywnego.
Mi natomiast nigdy nie zdarza się wysyłać czegokolwiek do poprawki/
edycji. Co napiszę to wysyłam w PDF. Worda nie widziałem od... jakichś 15
lat. Nie miałbym nawet na czym uruchomić. :)
Mateusz
|