ToMasz pisze tak:
> W dawnych czasach, były dwa kabelki. faza i zero. kabelek do
> zasilacza ma trzy. ja niewiem po jasny gwint
Trzeci kabel PE, ten żółto zielony to takie sidła na prąd. Jest
dedykowany tylko do tego by chronić przed porażeniem i połączony w
środku zasilacza z minusem kabla idącego do laptopa, z portami usb i z
gniazdami słuchawek, wszystkimi częściami metalowymi jakie można
dotknąć w laptopie.
W razie gdyby napięciu zachciało się przebicia na masę i zapanowaniu na
tych częsciach metalowych żółto zielony kabel czuwa ;)
Dlatego zasilanie pokoju z przedpokoju albo kuchni przez przedłużacz co
pamięta towarzysza Gierka (bo w ścianie prąd zdechł 5 lat temu) jest
złym pomysłem. W takim przedłużaczu trzeciego kabla może nie być, może
być urwany, gniazdko może mieć bolec ale do niczego nie podłaczony
czyli niby optycznie nas chroni ale nie chroni przed porażeniem.
Pewnie 99% ludzi nie sprawdza np na stancji czy bolce w gniazdkach
są w ogóle do czegoś podłączone.
Kiedyś byłem "z interwencją" w takim mieszkaniu gdzie facet
rozprowadził prąd do gniazdek płaskim kablem antenowym hyhy ;)
--
Piter
http://piterpro.private.pl/xnews/
|