Witaj B.G, 03 wrz 2016 w
news:57cb2664$0$15203$65785112@news.neostrada.pl napisales/as:
>> Czasami dosc wyraznego mrowienia. Wiem, ze to dosc czeste zjawisko,
>> na pradzie sie nie znam, wiem ze napiecie zasilania laptopa jest
>> male (bezpieczne) - ale na ile to moze byc niebezpieczne dla
>> uzytkownika?
>
> Ani troche, pod warunkiem ze zasilacz laptopa zapewnia taka izolacje
> galwaniczna od sieci energetycznej - jaka przewidzial konstruktor.
Rozumiem. Czy jest jakies konkretne oznaczenie na zasilaczu, które by
o tym informowalo? Na razie wiem, ze to zasilacz klasy I - jest tam
taki symbol, jak w tym opisie
https://en.wikipedia.org/wiki/Appliance_classes co oznacza, ze nalezy
go podlaczyc do uziemionego gniazda.
Witaj BaSk, 04 wrz 2016 w
news:57cb7251$0$12551$65785112@news.neostrada.pl napisales/as:
> Ale takie mrowienie wskazuje, ze napiecie jest juz zauwazalnie
> wyzsze, niz wolty "zasilaczowe", czy to 12, czy nawet i trzydziesci
> pare. Oczywiscie wy-indukowane napiecie *nie musi* wiazac sie ze
> zdolnoscia porazenia uzyszkodnika, bo potrzebne do tego sa jeszcze
> jakies tam zauwazalne ulamki ampera, kt rego wy-indukowane "prady
> bladzace" nie maja, ale strzezonego pan B g strzeze. Onegdaj
> wykrylem, i to w wiekszej ilosci przypadk w, ze byl pelny cug! Czyli
> napiecie i amperaz wystarczajacy, aby zdrowo polaskotac.
> Reasumujac: uzyj Ty lepiej miernika, aby wiedziec przynajmniej ile
> tam napiecia, bo dla pomiar w mozliwego do nieszczescia natezenia,
> to juz lepiej popros kogos bardziej obeznanego.
Jak bede mial dostep do swojego miernika, to cos pomierze. Poza tym
tak, glupio zapytam - mam rozumiec, że przez metalowa obudowe
w takiej sytuacji po prostu plynie prad? Co prawda o malym natezeniu,
ale jednak?
No druga sprawa, o ile bardziej będzie bezpieczny cały "plastikowy"
laptop podłączony bez uziemienia w przypadku awarii urządzenia,
zasilacza, czy sieci?
|