Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Czas życia matrycy LED

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Czas życia matrycy LED
From: Marsjanin <mars@marsjanin.tk>
Date: Tue, 5 Jul 2016 00:11:14 -0000 (UTC)
Dnia Mon, 04 Jul 2016 19:55:12 +0000, Marsjanin napisał(a):

> Taśmy   LED  zastosowane   ładnych  kilka   lat  temu   w  matrycach
> wyeliminowały wadę  matryc podświetlanych świetlówką,  polegającą na
> wypalaniu  się  świetlówki.  LED  w  podświetleniu  to  trochę  taki
> mercedes Beczka dla Mercedesa. Nie psuje się.

Jako ciekawostkę o świetlówkach dodam, że w naprawdę starych laptopach
(czasy IBM Thinkpad T2x-T4x) można często zauważyć typowe świecenie na
różowo po włączeniu,  stopniowo ustępujące (róż się  wybielał) lub też
gasło  podświetlenie (inwerter  nie  wyrabiał  obciążeniowo pod  mocno
zużytą świetlówką i się wyłączał).  To po prostu działało bezawaryjnie
tak długo,  jak tylko mogło. Te  kompy nadal działają, bo  były nie do
zdarcia. Częściowo – nadal z oryginalnymi matrycami i świetlówkami.

Co zrobili więc producenci?

Niesprawne świetlówki  z końca  ery CCFL,  czyli martyce  15,4", 15,6"
(tak, świetlówkowe też  takie były) i większe 17,3"  z czasów DualCore
na magistrali  800 i 1066  MHz też często  „gasły” – ale  nie świeciły
przedtem na różowo. Dużo częstszą wadą było upalanie się zastosowanego
zbyt cienkiego  kabla przy  lucie do pręta  świetlówki –  podczas, gdy
sama  świetlówka jeszcze  mogłaby  podziałać drugie,  albo i  trzecie,
czwarte  tyle, co  działała.  Czyste celowe  upierdalanie zbyt  dobrej
technologii.

Nie wiem, na  co będą padać LED-y…  Może matryce będą się  psuć w inny
sposób albo  będą tak  trudno wymienialne (jak  w Macbookach  Air), że
będą wymieniane (i nijak nieodzyskiwalne) i tak wraz z całym laptopem,
w którym psują się inne części – coraz ciężej serwisowalne.

-- 
Pozdrawiam,
Marsjanin

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>