W dniu 2016-03-15 o 15:49, BaSk pisze:
> Jeśli chodzi o "szerzenie", to chrześcijanie głoszą Dobrą Nowinę: jest
> Bóg, więc życie ma sens, cel, i wyższy porządek. Natomiast propagowanie
> nie-wiary jest, de facto, głoszeniem złej nowiny:
> - nie ma boga ("żadnego" więc z małej litery), życie nie ma celu, ani
> sensu, a Wszechświat powstał przypadkiem, i wciąż stanowi wyłącznie
> zbiór przypadków, które niczemu nie służą".
Jeśli życie i jego sens sprowadzasz tylko do tego, że jest coś po nim,
to pewnie masz rację. Ale obawiam się, że nie każdy tak to widzi.
> Jeśli Ciebie to pociąga, to Twój wybór. Ale nie demoralizuj
> chrześcijańskich dzieci, namawiając je (tak, czy inaczej) na porzucenie
> dziesięciorga przykazań, z tym włącznie: "Czcij ojca swego, i matkę twoją".
> OK.?
Czyżby znów okazywało się, że przed przyniesieniem przez Mojżesza tych
słynnych tablic, ojciec i matka byli zjadani przez potomstwo zaraz po
urodzeniu? :->
--
Pozdrawiam
Maciek
|