W dniu 2013-12-16 20:52, Marcin N pisze:
> W dniu 2013-12-16 20:17, Jan Stożek pisze:
>> Po głębokim namyśle Marcin N napisał w poniedziałek, 16 grudnia 2013
>> 19:15:
>>
>>> Miałem dwa routery Wi-Fi w domowej sieci.
>>
>> Tak z ciekawości: a po co?
>>
>>> W pomocniczym: połączyłem go z głównym kablem LAN - LAN.
>>
>> Domyślam się, że oba są ze switchami, tak? W takim razie które
>> konkretnie gniazdko łączysz z którym konkretnie gniazdkiem?
>>
>>> Wyłączyłem w nim serwer DHCP - i to wszystko.
>>
>> A wyłączyłeś w nim NAT?
>>
>>> Niby działa, ale cały czas mam dziś jakieś zająknięcia sieci na
>>> kilka sekund
>>
>> A co to znaczy "zająknięcia"? W której warstwie? W której
>> sieci? Bo możesz mieć trzy różne:
>> - operatora
>> - LAN i WLAN routera 1
>> - LAN i WLAN routera 2
>>
>> Jakich używasz adresów w poszczególnych sieciach? Jakie masz
>> tablice routingu?
>>
>>> i nie wiem, czy to awaria operatora, czy coś spartoliłem.
>>
>> Nie da się wykluczyć opcji #1, ale osobiście stawiałbym na
>> opcję #2.
>
>
> Zadajesz za mądre dla mnie pytania.
> kłopoty mam na obu komputerach połączonych przez LAN - czyli na obu
> routerach.
> Zacięcia polegają na czasowym zanikaniu internetu, np co kilkadziesiąt
> sekund na kilkadziesiąt sekund. Ale raczej nie równocześnie na obu
> komputerach.
> Nie wyłączałem NAT - nawet nie wiem, co to. Wszystkie ustawienia mam
> standardowe poza wyłączeniem DHCP na routerze pomocniczym.
>
> Po co dwa routery? Bo mam duże mieszkanie i jeden nie obsługuje całego.
>
>
A możesz w jednym z nich ustawić tryb AccessPoint albo AP?
Poczytaj co to jest router - a zrozumiesz, że potrzebujesz jednego...
Paweł
|