Mnie po 3 roku politechniki skierowano na 6 tygodniowa praktykę do Elwro
we Wrocławiu. A tam wysłano mnie na wydział pamieci masowych, zresztą ku
mojemu zadowoleniu, bo ładne dziewczyny tam były, które robiły siatki z
drutów na skrzyzowaniu których nawlekały ferrytowe toroidki
(perscienie), tworzac w ten sposób pamieci ferrytowe o zawrotnej
pojemości 256b, a od wielkiego dzwonu i 512b.. (nie żadne kilo!)
Duzo później, bo chyba w 1975r. albo 76r., na delegacji w Londynie, za
całe 147 funtów uzbieranych z diet (to była kuupa! forsy, przeciętna
pensja wynosiła wtedyt w PRL-u mniej niż 20 funtów miesięcznie wg
czarnorynkowego kursu) kupiłem Spektrum, na którym grałem (a czasem
robiłem coś bardziej pożyteczniejszego), w nocy , żonę piskiem z
magnetofonu denerwując..
;-)
XT to już super nowoczesość, na tym całą ksiegowość swojej firmy ongiś
oparłem, budząc podziw klientów wydrukami faktur na igłówce;-)
|