W dniu 2013-05-24 11:44, Yakhub pisze:
10-30 GB to teraz standard. Wystarczy spojrzeć ile zajmuje choćby Max
Payne 3. Sam katalog Steama zajmuje mi 1,5 TB i szybko rośnie w nawale
bundli.
Po co trzymasz na dysku gry ze Steama, które w każdej chwili możesz
sobie pobrać?
1. Bo jednak pobranie tych 10-30 GB na tylko łączu mającym niecałe
20 mbps "trochę" zajmuje.
2. Bo dzięki temu mam poczucie że to nie są kompletnie zmarnowane
pieniądze i może kiedyś zagram w tytuły tylko kupione i powiększające
backlog. Grywam raz na parę miesięcy po parę godzin, za to dystrybucja
elektroniczna powoduje że kupuje się o wiele więcej, niż w czasach gdy w
gry rzeczywiście się grało. Teraz gra się głównie w kupowanie gier, z
czym większość stara się z lepszym bądź gorszym skutkiem walczyć (jako
osobisty sukces uważam nie kupienie Borderlands 2 w pierwszym dniu
Wiosnobrania, bo kupionego ~rok temu Bordeerlands 1 GOTY jeszcze
praktycznie nie ruszyłem).
3. Gry sieciowe często obrastają dodatkami, mapami, modami itp. które
traci się przy deinstalacji. Rekord to było Team Fortess 2 trzymane od
2007 albo początku 2008 r.: jak ostatni raz robiłem backup przed
ustawieniem ponownie macierzy jego katalog zajmował z 10x tyle ile sama
gra. To jest potem bardzo trudno odtworzyć.
--
/MB
|