W dniu 2013-05-23 20:31, Kosu pisze:
Mam ich zainstalowanych w sumie kilkadziesiąt, z czego spora część to
nieduże gry po kilkadziesiąt MB. Kilka mam takich po 4-10 GB na dysku.
No to jak masz kilkadziesiąt gier i grasz co 2-3 dni, to średnio
konkretny tytuł odpalasz kilka razy w roku. Kilka razy w roku po 0.5h.
Nie wydaje mi się, żebyś należał do grupy istotnej statystycznie.
To możliwe, że tylko kilka razy w roku odpalam niektóre gry. Niektóre
odpalane są raz na tydzień. Wiele zależy od humoru dziecka ;). Ale przy
jego zmienności, to musiałbym średnio raz na tydzień instalować jakąś
grę i deinstalować inną, żeby spełnić jego oczekiwania i mieć naraz
tylko 3 gry. I to by było po prostu bez sensu.
Sam też gram raz na czas w jedną z średnio 10 gier, które mam
zainstalowane. Głównie samochodowe, bo takie lubię. W każdej są inne
trasy, inne samochody i nieco inny typ rozgrywki, więc każda z nich ma
swoje zalety, stąd też wybieram je różnie, a nie gram ciągle w to samo.
Ja również gram mało - jak nie mogę zasnąć, jak nie mam siły na nic
sensownego i tak dalej. Mam na kompie aktualnie dokładnie jedną grę
(Neverwinter Online). Znudzi mi się, to zainstaluję sobie inną albo
w ogóle przestanę grać (kiedyś to w końcu nastąpi).
Będziesz miał dziecko, to wrócisz do grania ;)
Też byłem dzieckiem, też dużo grałem i też mi się gry nudziły. I jakoś
dało się żyć. No ale było to w czasach, gdy dysk był kilkukrotnie
większy od płyty CD, więc nie było wielkiego wyboru.
Jak ja byłem dzieckiem to się grało w jedną/dwie gry dziennie, bo
wczytywała się 15 minut do godziny z kasety ;). Co nie zmienia faktu, że
gier też miałem kilkadziesiąt, albo i kilkaset na tych kasetach. Tylko,
że wtedy nie było mowy o instalacji gry.
Ja jednak trzymałbym się różnicy w grach. Jakby się Twoje dziecko
uzależniło od jakiegoś WoWa, to pewnie niczego innego by nie odpalało.
A widzisz, jednak ;).
--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/
|