Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] klucz Windows 10

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] klucz Windows 10
From: m4rkiz <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com>
Date: Fri, 17 Feb 2023 14:42:03 +0100
W dniu 15.02.2023 o 16:18, Roman Tyczka pisze:
Mam serwer VPS na Windowsie, średnio co 2-3 tygodnie pada, z
niewyjaśnionych przyczyn, dostawca mówi: "no panie, to jest windows, on
tak ma". Z kolei serwery na linuksie stoją MIESIĄCAMI, restart w
zasadzie jest potrzebny przy updacie kernela.

mam desktopa z windowsem na upsie, usypiam tylko czasem na noc, uptime z reguły po 2-3 miesiące, a po tym czasie jakiś restart na aktualizacje

problemów ze stabilnością nie odczuwam od czasów windowsa millenium, główna bolączka windowsów to raczej aktualizacje - nawet teraz skubany stwierdził, że nie zainstaluje KB5022729 bo nie i to w zasadzie tyle

Może są zbliżone ale jest różnica, po przesiadce z win na ubuntu i
stosowaniu mniej więcej tego samego zestawu narzędzi nigdy nie otarłem
się o problemy z ramem, a w windows musiałem kombinować z ubijaniem
procesów, zatrzymywaniem usług, etc. Ten sam hardware wtedy to był.

niestety, to co linuks zyskuje na mniejszej zasobożerności, traci z miejsca na prostocie zwykłego używania już od poziomu przesiadającego się powerusera, w większości dystrybucji z kolei jeszcze niedawno dalej było widać że są robione przez inżyniera dla inżyniera więc początkujący też miał pod górkę, chociaż przyznaję, że przez ostatnie 2-3 lata nie próbowałem nic nowego

A jaki jest ważny?

dla kowalskiego do obsługi fb? jak mu się do banku nikt nie włamie to w zasadzie będzie zadowolony

Ostatnie 3-4 lata to w świecie linuksa zniknięcie wielu problemów, w tym
tych które kiedyś były blokerami, jak brak drajwerów. Dziejszy desktop
Ubuntu czy Kubuntu, Minta czy Manjaro to przepaść do tego co było 190
lat temu, ale mity są nadal żywe.

to może zrobię kolejne podejście, ale poprzednie ~10 nie skończyło się sukcesami, zawsze w 2 dniu okazywało się że jest coś na czym mi zależy, czego zrobić się nie da

Popatrz na to inaczej. Power user zdecydowanie doceni przewagi linuksa,
prawda? A z kolei standardowy user... prawie nie zauważy różnicy. Jaki
wniosek?

To jest proste. Wokół linuksa narosły legendy o jego nieużywalności bez
znajomości setek poleceń shellowych, o jego problemach ze sterownikami,
o jego generalnie dużej trudności obsługi etc. Głoszą to nadal zwłaszcza
ci, którzy nigdy go nie używali lub używali 5 minut 2 dekady temu, ci
mają najwięcej do powiedzenia. I to jest jedyny powód. Bo z kolei
marketing i działania Appla robią z systemu wydmuszkę, gdzie w ogóle nie
trzeba nic umieć, ani nawet myśleć.

ale to był fakt jeszcze kilka lat temu dopiero od czasu steamowskiego protona coś się tu realnie ruszyło, to raz

a dwa popatrz na to z tej perspektywy - był to system który zniechęcał do siebie po 5 minutach używania i zostawił niesmak na 20 lat ;)

osobiście - wolę linuksa do wielu zastosowań, miałem na nim homemade nas, regularnie używam bootowalnego iso do różnych spraw z zakresu diagnostyki i odzyskiwania, jest fajny jako system pod przeglądarkę na laptopie teściowej, ale jako domyślny system do wszystkiego - mi nie podchodził

Zależy jak na to patrzeć, można to traktować jako inwestycja w przewagi
jakie się dzięki temu osiąga.

no właśnie nie widzę tych przewag, a musiałbym zmienić wszystkie przyzwyczajenia i zaleźć od nowa rozwiązania wszystkich problemów oraz wypracować nowy workflow z nowymi ułatwieniami

i wszystko to, żeby oszczędzić trzy stówy na ramie i drugie tyle na licencje z 
windowsa?

niestety - przyzwyczajenie drugą naturą człowieka

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>