Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Świdołs i Threadripper

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Świdołs i Threadripper
From: "HF5BS" <hf5bs@t.pl>
Date: Sat, 19 Jan 2019 21:37:07 +0100

Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:q1tkh2$1v0$1@node2.news.atman.pl...
HF5BS <hf5bs@t.pl> napisał(a):
Jakoś MS nie ma ostatnio szczęścia do systemów plików. Miał być WinFS w
Więc czemu nie ma?

Nie wiem, nie śledziłem tematu. Nie wydał mi się jakoś szczególnie interesujący wówczas. To była bardziej taka baza danych niż typowy system plików.

No właśnie. Baza danych... w sumie, czy nie chciano zburzyć świat, zaorać to, co sprawdzone, by sztormem wprowadzić to, ci w sumie nie-wiadomo-jak zadziała. Bazy danych przecież są opanowane, systemy plików również, więc po co tworzyć chimerę, która tak naprawdę nie wiadomo, w jakie obrodzi skutki. Ja np. nie chcę wywalać swoich starych DOSowych gier, które pod XP mi chodzą (no, bez dźwięku, ale to nie takie straszne), by się na zlikwidowaniu pojęć "plik" i "katalog" nie wypindoliło, oraz na ukryciu czegoś-tam. Nowe gry, pewnie by sobie z tym poradziły. Ale ja od czasu do czasu odpalam starego Heretica, Dooma, (Hexen jest dla mnie zbyt mroczny), to bym się "zbulwersował", gdyby mi na zmianach gra poległa. Protogon/ResilientFS(ReFS) przynajmniej jest zgodny z NTFS na poziomie API, więc gry raczej nie powinny się wypizdrzać.


Składam więc wniosek formalny - o likwidację obsługi FAT we wszystkich odmianach, o likwidację ISO-9660 i Joliet, z każdego kolejnego linuxa. Przecież są takie ten tego, ałtowdejd...

Nic nie pisałem o likwidacji starych systemów plików. Dopóki ktoś ich używa,

OK. Ale obserwując pewne tendencje można przypuszczać, że prędzej, czy później, ktoś na taki pomysł wpadnie, przy okazji zostawiając w ważzniejszych miejscach istniejące dziury (albo może "dziury"), zamiast skupić się na rzeczach naprawdę istotnych. Np. buduje się jakieś cudaczne budynki mieszkalne, które wyglądem kojarzą się zz czymś pomiędzy psią kupą (ta jest od nich ładniejsza, bardziej regularna i foremna), dworcowym niby-kiblem w Psi(ch)dupach Pierwszych, oraz kompostem ze zgniłej cebuli z kartoflami. Jeszcze rozumiem, że np. taka forma budynku, to 5% mniejsze koszty klimatyzacji, to pierwszy będę, który obroni taką formę bryły budynku. Ale, większość wygląda mi na "radosną tfuuurczość" projektanta (który pewnie nie ma nawet bladego pojęcia o właściwościach budynku, który tworzy), który tworzy kształty im bardziej posrane, tym modniejsze. No, pytam (retorycznie raczej), CO SZKODZIŁO, budując nowe wersje Szklarni, zachować, przynajmniej jako opcję, dotychczasowy wygląd (i w miarę mozliwości działanie) dotychczasowych wersji W., a zdecydowano się na siłę zmieniać przyzwyczajenia (wg przysłowia - Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka), a tego ludzie nie lubią, jak ich się na siłę zmienia, w imię czego? (tylko niech mi nikt nie mówi rzeczy w stylu "bo my wiemy, czego potrzebujesz, co jest dla ciebie lepsze", wypierdalać, kurwa, to ja do chuja (przzepraszam) decyduję, czego chcę i co jest DLA MNIE lepsze...)

to będą w Linuksie czy Windowsie. Może najwyżej ewoluować lub zostać zmieniony system podstawowy. Np. obecnie nie da się postawić Windowsa na FAT

Dało by się, ale szybko się trafi na barierę ograniczenia do 65534 pozycji (1) w (pod)katalogu FAT i większe zasoby zgłoszą błąd (błędny IMVAO) Disk Full, chyoć miejsce będzie. Nie FAT, jako taka jest ograniczeniem, lecz jej wielkość (i wielkość bloku w sektorach), a na poziomie FS, wielkość obszaru odpowiedzialnego za wpis wielkości pliku, 4 bajty, co stanowi 4294967295 (2^32-1) bajtów maksimum wielkości pliku.

choć system plików sam w sobie jest obsługiwany i nikt go nie zamierza usuwać.

Całe szczęście.

...
Ja mam wrażzenie, że nowoczesność we wszystkim, za wszelką cenę, dla niej samej.

Ja też mam w różnych miejscach takie wrażenie, ale systemów plików ono za bardzo nie dotyczy. FAT jest nadal w użyciu, bo po prostu na nośnikach

Uważajmy jednak, bo jakoś mam wrażenie, że tylko czekać, aż ktoś swe macki i tu położy. WinFS już był w ogródku, już prawie witał się z gąską...

wymiennych niczego bardziej zaawansowanego nie potrzeba. Ze względu na pewne

Wręcz nie było by to dobre.

ograniczenia wymyślono exFAT. ISO-9660 nie trzeba zastępować niczym lepszym

To już dawno powinno być. Ale i tak, jak macałem jego tablicę FAT, to była ona 32-bitowa, jedynie wpis w katalogu 64-bitowy, jak i 32MB (miała to być na razie największa możliwa wielkość bloku w exFAT, a po dopracowaniu miało być jeszcze wiecej, a okazało się, że pozozstała ona finalnie max wielkością. Ale za to, na iluś-gigowej partycji, 303 bloki, akurat np. na swapfile, mimimum miejsca na metastruktury, maksimum na dane, biorę, kupuję, od zaraz, idealne na archiwum. I bez "gupiego" ograniczenia FAT32 (a defakto FAT28) do minimum 256^2 bloków, wolumin 32 giga, z zaledwie tysiącem bloków, nic to takiego, na archiwa ideał. Testowałem zarówno z blokami 32MB, jak i 512B, nie pytało o granice, jak FAT12/16/32. Przy 32MB bloku, defragmentacja wydaje się leniwa, z pozoru.

bo i tak ludzie już rzadko używają płyt. Komu się ISO nie podobało to dostał UDF.

Wiadomo, na ISO raczej nie zrobisz R&W, a na UDF OIMW, jak najbardziej.

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>