W dniu 2017-10-20 o 15:37, HF5BS pisze:
Użytkownik "Kamil" <mospam@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:osbpug$fv6$1@node1.news.atman.pl...
Napisałeś co ja bym napisał gdybym potrafił tak dobierać argumenty.
Jednak
na Grzegorza szkoda Twojego wysiłku. Pisałem trochę pod Windows i
mniej więcej wiem co to system, DLL i procedury w niej zawarte. I
nijak nie moge pojąć co takiego jest w Win 7, że na dzień dobry
potrzebuje 15 GB miejsca na dysku. Te kilka, czy kilkanaście
dodatkowych procedur systemowych?
No tak, te dodatkowe procedury to nikomu nie potrzebne kreatory, jakieś
zasrane ławeczki w ustawieniu firewalla, które oczywiście nie działają
jak trzeba - niema możliwości żeby ustawić dwie sieci(WiFi i ethernet)
równocześnie jako sieci prywatne, blokada kluczy w rejestrze również nic
nie daje.
Heh... pokusiłem się, NT4 wsadziłem na 73 MB dysku (oczywiście, w wersji
minimum, z konfiguratora w instalatorze) :P...
Pierdyliony bibliotek, których nigdy nie wykorzystasz, które, jak kiedyś
wywalisz, to się okaże... że system nadal działa i nie widac żadnej
zmianyw zachowaniu (choć to ryzykowne, bo nie wiadomo,
czy-aby-kiedy-jednak, czy znów, te nieszczęsne zależności...).
W 98 można było wywalić większość plików w trakcie pracy, część trzeba
było tak usuwać bo miały polskie literki w nazwie, np wygaszacze i tapety.
O ile miliony bibliotek nie przeszkadzają, to ich ładowanie przy starcie
już tak.
Nie wspominając o idiotycznym rozwiązaniu WU, ale to już inna bajka,
przykład z przed kilku dni - włączam rano kompa i co widzę, jakaś
pierdzielona aktualizacja się instaluje, mimo że nie zezwoliłem na
wybudzanie kompa, a aktualizacje nie mają samoczynnie restartować itd.
Komp mielił tak prawie 3h, cholera wie ile wcześniej, myślałem że mnie
szlag trafi. Tak jakby nie można było przygotować plików w czasie pracy
systemu, a podczas restartu tylko zmienić nazwy plików/dodać klucze do
rejestru. Jakoś W2003 potrafił się tak aktualizować i nikomu to nie
przeszkadzało. Ciekawe w wersjach serwerowych jest taki sam sposób
instalacji aktualizacji, bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić że serwer
muli kilka godzin bo się jakieś gówno instaluje.
--
PM
|