Użytkownik "artiun" <artiun@spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:58a9e060$0$5164$65785112@news.neostrada.pl...
Wiem, że to ntg. Wolę jednak dostać opir.. niż bawić się w ściąganie
archiwów innych grup.
O co pytam:
Jest sobie iPhone. Chcę mieć muzykę .mp3 lokalnie (na nim) - BO jestem w
lesie (prawdziwym, zielonym), nie mam dostępu prze WiFi, na koncie 0.
Mogę posłuchać muzyki offline?
Zamiast kombinować jak koń pod górę, to weź to zgraj na kartę SD, czy jaką
ten fon rozumie i będziesz mieć tyle muzyki, ile zmieścisz/zechcesz. Ja
dokładnie w ten sposób sobie wgrywam. Adapter (bo w kompie mam
pełnowymiarowy port SD), kosztuje grosze, mikroSD, nagrywam, pakuję do fona
(choć ja mam Szajsunga (taki był u opa), nie prze mnie do nadgryzionego
jabłka, ale jaka to różnica?), włączam, odpalam granie, słucham, aż się
skończy, albo się wkurzę i wyłączę sam. Tak, słucham całkiem offline. A... z
maili? Co za kłopot, w takiej sytuacji zapisuję załączniki na dysku, a
następnie zapisane załączniki kopiuję/przenoszę na kartę, a dalej, to już
wiesz.
No chyba, że ajfon stosuje jakieś cuda-wianki z przegrywaniem, zamiast
normalnie załapać to, co dostał na karcie... a to ja wtedy odpadam, biorę
bardziej gówniany telefon i z nim kłopotu nie mam.
--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.
|