Tue, 14 Feb 2017 01:20:34 +0100
Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> napisał(a):
>
> Znajomemu w biurze zaczął przeszkadzać hałas wentylatora w obudowie
> starego IBM-a ThinkCentre z Pentium IV, który robił za serwer pewnej
> aplikacji. Wentylator miał prawo hałasować, bo komputer jest włączony w
> biurze cały czas 24h/365 dni w roku i pewnie nałapał kurzu. No to
> znajomy i psiknął mu w otwór wentyla od zasilacza z tyłu sprężonym
> powietrzem.
>
> Po tym komputer zaczął działać niestabilnie. Tzn. włączał się a wiatrak
> główny wył na maksymalnych obrotach.
Jeśli to zrobił przy włączonym sprzęcie to miał sporo szczęścia.
Zazwyczaj kończy się minimum wypaleniem brwi i czupryny delikwenta ;)
bo tak zwane "sprężone powietrze" to skrajnie wybuchowy propan, butan
więc koło powietrza nawet nie stało.
Być może to uszkodziło płytę.
--
Piotr Grzegorzyca pozdrawia
http://starekomputery.regionet.pl
jedenaste: Nie spamuj
|