Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Świat idzie donikąd

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Świat idzie donikąd
From: "maniek" <spam@spam>
Date: Tue, 11 Oct 2016 12:03:45 +0200
"HF5BS" news:nteg88$b7s$1@node1.news.atman.pl

 W każdym razie, dźwięk przed kompresowaniem kodekiem, normalizuję do 98%

EAC?
Gdy w EAC próbowałem normalizować to nie słyszałem żadnej różnicy - tak jakby to w ogóle nie działo. Wave-a przepuszczam przez WaveGain-a 1.0.4 http://hydrogenaud.io/index.php/topic,109664.0.html Nowsze wersje lubiały jakieś cyknięcia na końcu utworu robić więc wróciłem do starszej. Scieżki ze starych płyt sprzed ~1988 roku praktycznie zostawia nieruszone. Niektóre wręcz chce podgłaśniać...o np. +3dB. Większość nowszego zostaje przynajmniej o -6dB ściszona. Rekordziści dobijają z redukcją do -10,5dB. Ale to już samo źródło niesie w sobie przester i niewiele z tym da się zrobić.
Jeżeli na CD jest nagrany przester, to tylko go ściszamy.
Próbowałem jako ciekawostkę plugina do winampa http://www.perfectdeclipper.com/ ale nie słyszę aby to coś poprawiało poza ściszeniem. Chyba, że czegoś tam nie włączyłem, bo z opisu wynika, że ten program robi cuda, bo przecież wysoka cena ;) Albo pięknie dopiero naprawa wersja full, a nie jakieś tam demo do winampa?
Próbki przed i po:
http://www.perfectdeclipper.com/samples/ brzmią całkiem sensownie, bo słychać że ponaprawiał.
U mnie na tym pluginie nic takiego nie dało się usłyszeć.

Przykład współczesnego badziewia akustycznego
http://www.youtube.com/watch?v=6JnGBs88sL0
tak samo mają to wytłoczone na płycie (więc nie, że ktoś tak wrzucił przesterowane na yt), tam już nie ma basu tylko chryp-chryp-chryp. Poziom maks zachowany, tylko co z tego jak kilka torów wcześniej miało to pewnie 1,5x za duży sygnał i wszystko co wyżej zostało odcięte i zrobiły się piękne poszarpane trapezy w sygnale. Dla mnie sensowne jest, że jak dany tor odcina sygnał (zaczyna prasować sinusoidę w trapez) przy np 5V p.p. to puszczam przez niego sygnał max, którego najwyższe piki nie wybijają się ponad 3V - Czyli pracować co najwyżej na 60% możliwości toru - zawsze jest zapas jakby coś poszło nie tak, to pik przejdzie a nie, że będzie ucięty. W dobie głupkowatych automatyk, procesorów dźwięku, mistrzowie wpuszczają w taki tor sygnał z pikami 10V p.p. i potem równo zaprasowane i charczopodobny produkt na wyjściu i co się czepiają przecież nie przekracza 5V p.p. ładnie obcięło........... normę trzyma, ale że brzmi jak rzyganie to inna sprawa. W normalnym czasach limiter działał przez 5% czasu emisji, dziś działa przez 98% czasu emisji, bo na wyjściu musi być piękny współczesny dźwięk.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>