"HF5BS" news:nteg88$b7s$1@node1.news.atman.pl
W każdym razie, dźwięk przed kompresowaniem kodekiem, normalizuję do 98%
EAC?
Gdy w EAC próbowałem normalizować to nie słyszałem żadnej różnicy - tak
jakby to w ogóle nie działo.
Wave-a przepuszczam przez WaveGain-a 1.0.4
http://hydrogenaud.io/index.php/topic,109664.0.html
Nowsze wersje lubiały jakieś cyknięcia na końcu utworu robić więc wróciłem
do starszej.
Scieżki ze starych płyt sprzed ~1988 roku praktycznie zostawia nieruszone.
Niektóre wręcz chce podgłaśniać...o np. +3dB.
Większość nowszego zostaje przynajmniej o -6dB ściszona. Rekordziści
dobijają z redukcją do -10,5dB.
Ale to już samo źródło niesie w sobie przester i niewiele z tym da się
zrobić.
Jeżeli na CD jest nagrany przester, to tylko go ściszamy.
Próbowałem jako ciekawostkę plugina do winampa
http://www.perfectdeclipper.com/ ale nie słyszę aby to coś poprawiało poza
ściszeniem. Chyba, że czegoś tam nie włączyłem, bo z opisu wynika, że ten
program robi cuda, bo przecież wysoka cena ;) Albo pięknie dopiero naprawa
wersja full, a nie jakieś tam demo do winampa?
Próbki przed i po:
http://www.perfectdeclipper.com/samples/ brzmią całkiem sensownie, bo
słychać że ponaprawiał.
U mnie na tym pluginie nic takiego nie dało się usłyszeć.
Przykład współczesnego badziewia akustycznego
http://www.youtube.com/watch?v=6JnGBs88sL0
tak samo mają to wytłoczone na płycie (więc nie, że ktoś tak wrzucił
przesterowane na yt), tam już nie ma basu tylko chryp-chryp-chryp. Poziom
maks zachowany, tylko co z tego jak kilka torów wcześniej miało to pewnie
1,5x za duży sygnał i wszystko co wyżej zostało odcięte i zrobiły się piękne
poszarpane trapezy w sygnale.
Dla mnie sensowne jest, że jak dany tor odcina sygnał (zaczyna prasować
sinusoidę w trapez) przy np 5V p.p. to puszczam przez niego sygnał max,
którego najwyższe piki nie wybijają się ponad 3V - Czyli pracować co
najwyżej na 60% możliwości toru - zawsze jest zapas jakby coś poszło nie
tak, to pik przejdzie a nie, że będzie ucięty.
W dobie głupkowatych automatyk, procesorów dźwięku, mistrzowie wpuszczają w
taki tor sygnał z pikami 10V p.p. i potem równo zaprasowane i charczopodobny
produkt na wyjściu i co się czepiają przecież nie przekracza 5V p.p. ładnie
obcięło........... normę trzyma, ale że brzmi jak rzyganie to inna sprawa.
W normalnym czasach limiter działał przez 5% czasu emisji, dziś działa przez
98% czasu emisji, bo na wyjściu musi być piękny współczesny dźwięk.
|