"HF5BS"
szumie bylejakości i kiczu. Coraz trudniej jest znaleźć konkret w Google
(ale nie tylko, na takiej Wrzucie też szukałem, a i Allegro od tego wolne
nie jest),
Wyszukiwarka obecnego pejsoallegro to jest mistrzostwo głupoty.
Przypomina to market gdzie co kilka miesięcy trzeba wszystko przebudować,
pomieszać produkty, pazamieniać ich miejsce na półkach żebyś na pamięć nie
chodził i w czasie szukania tego co znowu schowali został naciągnięty na
kolejne g.... które oczywiście jest ci niezbędne do życia.
Dziś jak w ich głupkowatą wyszukiwarkę wpiszesz jedno słowo to obowiązkowo
musisz je jeszcze obstroić w cudzysłów, bo dziwnym trafem znajdzie ci setki
produktów gdzie tego słowa wcale nie ma.
W dawnych czasach jak wyglądali normalnie i wyszukiwarkę mieli normalną, jak
wpisałem dwa słowo luzem to wyniki musiały mieć w tytułach te słowa, i
oczywiście była użyteczna funkcja do zaptaszkowania w razie potrzeby "Szukaj
również w opisach". Dziś to podstawowe szukanie wszędzie szuka, a mimo że
danego ciągu nigdzie nie ma w danej aukcji to je wrzuca do wyników.
Wpisanie przykładowo ciągu: 74LS90
daje kosmiczne wyniki....................
Wyników 31, a żaden nie jest tą kostką TTL której szukano. To jest obraz
wielkiego g... jakie zalało cały ten ponoć cywilizowany świat.
znalazłem pewną dziurę w Chomikuju, dzięki której żłopię na potęgę pliki
MP3
90% dostępnych na sieci mp3 to techniczne dno. Niejedna mp3 zrobiona nawet
na 320kbps potrafi brzmieć jakby była na 96kbs, bo jakimś tak wypasionym
ultra mega prof kodekiem za grubą kasę robiona.........
Osobiście skłaniam się poszukać czegoś w lossless i dopiero z tego sobie
samemu zrobić porządną mp3 darmowym, porządnym kodekiem Lame w którymś z
presetów. Oczywiście wcześciej przyciszyć wejściowego wave-a, bo dziś
nastała kolejna chora moda, że CD tłoczymy z poziomem o +6dB względem tego
co kiedyś za dobrych czasów realizowano i potem niepotrzebnie bitrate mp3
jest pożerane na obsłużenie ryczącego audio.
Oczywiście mimo poziomu o +6dB wyższego dynamika ileś tam razy mniejsza,
najpierw napompują aż do przesteru, a potem ten przester prasują i mamy
przebiegi trapezopodobne w odsłuchu ze zniekształceniami kilka % - czyli
słyszalne gołym uchem, gdzie powinno być grubo poniżej 0,01%. Potem się
okazuje, że jakieś tam reedycje z szumnym bełkotem: "24-bitowy remastering
cyfrowy i oczyszczanie" brzmią dużo gorzej dla ucha (chodziło tylko żeby
ładne unc-unc się pojawiło przez podbicie niskich tonów) niż te stare
wydania z przełomu 80/90. Tak samo współczesna radiofonia ukf nadaje - jeden
wielki chlew audio dla ludzi którym słoń na ucho nastąpił. Współczesna
przereklamowana CYFROWA telewizja naziemna słynie z emisji gównianej ścieżki
audio, której na słuchawkach bez bólu głowy nie da się słuchać, bo tak
skompresowana i głoski ś, ć, ź, c, s dzwonią po uszach niemiłosiernie. z TVP
to tylko kanał dla dzieci ABC ma dobrej jakości strumienie audio.
|