On Mon, 12 Sep 2016 23:28:05 +0200, maniek wrote:
>> Poużywaj dzisiaj mistrzu tej przeglądarki sprzed 15 lat i zobacz, co Ci
>> wyświetli…
>
> To jest właśnie efekt tego, że wyścig szczurów stwierdził, że trzeba
> wszelakie strony do góry nogami wywrócić i tych wywrotek z fontannami i
> dzikimi wężami nie są w stanie już obsłużyć małe, szybkie przeglądarki
> sprzed 15 lat.
> Taka np. strona allegro. Co by się stało jakby dziś wyglądało dokładnie tak
> jak wyglądała koło roku 2000? Ludzie by masowo zaczęli umierać?
> Nie mógłbym kupić? Nowy wygląd spowodował nową jakość i obniżkę w związku z
> tym cen wystawianych tam rzeczy...
> W ostatnich dniach poczta interia zapewnia mnie, że idzie nowe lepsze jeżeli
> chodzi o korzystanie z poczty przez www, bo będzie nowy "lepszy" wygląd -
> czyli popsują to co było dobre.
> A ten wygląd http://s.pcformat.pl/g/a/uploads/56/m6.jpg był wg mnie - czyli
> ekspera od wszystkiego - najlepszy z dostępnych popularnych darmowych poczt,
> bo niepoobklejany kręcącym się g...
> Tak pozmieniano praktycznie wszystko, czy to onet czy wp, a na interii ich
> wypasiony ding działa tak jakby nie działał, kolejny magik z pokolenia
> pejsbuka zapewne kilometrowy kod do tego wygenerował.
> Komentarz do artykuły napisany nieraz 2h wcześniej już jest za stary dla
> takiego wypasionego narzędzia aby w takt napływających kolejnych komentarzy
> i kolejnych ich podstron wygenerować działający link, który poprowadzi do
> takiej wiadomości, o której nas ponoć informuje.
> Dziwne, że w tych "przestarzałych" usenetowych grupach link potrafi
> poprowadzić bezbłędnie do posta sprzed 15 lat.
> W ogóle się dziwię, że piszesz na te "przestarzałe" usenetowe grupy, tu
> przecież nie ma skaczących węży, nie ma wypasionej sygnaturki z animowanym
> obrazkiem. Wszystko tu to muzeum, średniowiecze i zacofanie.....
> Jakby usenet szedł z duchem czasu to jeden post z jedną linijką tekstu
> ważyłby 200KB.... a nie przestarzałe !KB.
> Kolejne kręcące się na stronie głupoty i animacje niezbędne do przekazania
> treści podobnej do tej sprzed 10 lat - to właśnie ten niby postęp. Postęp z
> gatunku: w przedpokoju znudziła mi się stara "ochydna" żarówka z wolframowym
> żarnikiem (ue mi przecież dobitnie mówi, że żarówka wolframowa to syf i
> muzeum....), pierdyknę sobie tam niebieskiego LED-a, ale będzie
> nowocześnie!!!
> Już tak mbank kiedyś unowocześniali, potem tysiące ekspertów od wszystkiego
> odeszło do innych, bo nowe okazało się jednym wielkim g...
> Tak samo w ostatnich miesiącach unowocześnili google map - chodzi wolniej
> niż starsze i użyteczne funkcje umieszczone we właściwym miejscu pochowali
> (i trzeba się więcej naklikać) jak przy przejściu z xp na vistę i wyżej, lub
> w ogóle wywalili.
> Jak stara mapa po wejściu na funkcję streetvieew zawsze pięknie ustawiała
> się widokiem w kierunku północnym, to nowa tego nie potrafi i ustawia się w
> zależności od kierunku wiejącego wiatru, bo jest taka wypasiona i
> nowoczesna.
> Na forum google (które też już całe "unowocześnili" i podopinali masę g.. i
> nic już tam normalnie, szybko, bez czekania aż łaskawie strona się załaduje
> od nowa nie da się zrobić, bo strona zaczyna być mądrzejsza od użytkownika i
> w czasie edycji jak za długo edytujesz wcześniejsze swoje wypociny, to sama
> wyjdzie z edycji i od nowa cała robota szukania swojego posta) to zapewne
> sami eksperi od wszystkiego niezadowoleni ocenili nowe mapy jako g...
> Ja też jako ekspert od wszystkiego pierwsze co robię w nawigacji
> samochodowej automapa to wyłączam wszelakie animacje menu jako durnotę,
> która wkurza, a nie pomaga w działaniu. Dziś jeżeli coś nie jest animowane,
> płynnie rozwijanie, zwijane to jest przestarzałe, a te przestarzałe to tylko
> przecież może odpowiadać ekspertom od wszystkiego czyli mnie...
> Taki sam "postęp" widać we współczesnych mediach radiu i tv.
> Wystarczy porównać audycję radiową z lat ~1986-1990, do dzisiejszego g...
> gdzie bez reklamy tabletek na ból d..., głupich konkursów sms nie da rady
> istnieć, dawniej widocznie ktoś z kosmosu im kasę na utrzymanie dawał... I
> teraz "program" trwa 24h, ale nikt nie mówi, że 1/4 tego czasu zajmują
> obecnie reklamy i tzw. ogłoszenia nadawcy to one spowodowały wydłużenie
> emisji - czyli tą tzw. "nową jakość".
> Nie neguję, że w twoich kochanych najnowszych windowsach są dobre, nowe
> rzeczy, użyteczne funkcje - niejedną jakby się dało chętnie bym zaimportował
> do starych windowsów.
> Problem polega na tym, że dobrą myśl trzeba dziś dodatkowo okleić toną g....
> i wszystko puchnie.
> Z czasów win2k sam pamiętam jak niektóre rzeczy "importowałem" z xp, bo były
> dobre.
> Ta sama najprostsza zintegrowana karta dźwiękowa sterownik pod xp ~30MB, pod
> win7 ~200MB. Po co?
> Rozumiem, że pod win7 tej samej karcie doszły kosmiczne funkcje, zapewne
> zniekształcenia nieliniowe spadły z 0,1% do 0,00001% dzięki wypasionemu
> prawie 7x więcej ważącemu sterownikowi....
> A na win2k siedziałem póki się dało, już nawet xp mało kto wtedy używał jak
> ja dalej na swoim ulubionym 2k działałem. Zakończyło się w dniu, w którym
> nie mogłem już znaleźć sterowników do karty graficznej.
> Kunszt nowego widać u programistów, którzy piszą programy w elektronice ma
> mikrokontrolery.
> Jeden magik z pokolenia pejsbuka wygeneruje kod maszynowy 5KB, a drugi dla
> którego ważna jest szybkość działania, jak najkrótszy zoptymalizowany kod,
> całość programu, który dokładnie to samo robi, zmieści się w kodzie
> maszynowym o wadze 1KB - i to jest właśnie dla mnie klasa.
> Ja zostaję przy starociach, ty biegaj sobie dalej za wszystkim spuchniętym
> najnowszym - nie mogę ci tego przecież zabronić.
Popieram! Dałbym lajka, ale pejsbuka też unikam jak ognia piekielnego.
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
|