maniek w news:57d71de5$0$44124$b1db1813$443c6447@news.astraweb.com
"Przemysław Ryk" news:1q4o8xj2qw45s$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info
Kolejny ekspert od wszystkiego.
Tak samo można o tobie napisać. Pamiętaj ile ludzi tyle zdań, kto
powiedział, że muszę to widzieć tak samo jak ty? Skoro mam inne
zapatrzenie na sprawę to od razu jestem ekspertem od wszystkiego...
Nie każdy ma potrzebę gonienia za wszelakimi nowościami, które nic nie
wnoszą.
[ciach niezly tekst]
masz bezdyskusyjna racje.
krotko tylko , dla domkniecia figury:
to, ze ludzie daja sie "wkrecic" *emocjonalnie* (wazne: a wczesniej
praktycznie, bo nabywaja, uzywaja) w jakiekolwiek produkty typu "nowsze,
coraz nowsze, lepsze", a potem -> zachwalaja je, jednoczesnie *obsmiewaja* ,
*deprecjonuja* , niekiedy wrecz *agresywnie* *ponizaja* tych, ktorzy
nie ulegli *presji* rynku i *otoczenia* , chociaz rzeczywistosc az skrzeczy,
ze nabyli i uzywaja w gruncie rzeczy produkty przyprawiajace o
zdegustowanie, ale (uwaga!) zdecydowanie *bardziej* *kosztowne* - a wiec
cale to
zjawisko ma nature obiektywna, jest epidemia, dobrze opisana w teorii
zachowan spolecznych, teorii o zaskakujacej sprawnosci praktycznej: to jest
teoria *dysonansu* *poznawczego* (Festinger, Aronson) .
|