"HF5BS" news:nrv4g3$7ju$1@node1.news.atman.pl
Byłem, zajrzałem, powiedziałem "kurwa mać, co to do cholery jest?", jakoś
tak i wróciłem szybciej, niż atakuje sraczka po przepiciu.
Interia to mały pikuś.
Zajrzyj sobie na pocztę WP.
Poczta dla rasowych ADHD, animowane chmurki-okienka przelatujące jak
przebity balon po czynnościach typu usuń wiadomość. Po kilku minutach ataku
padaki można dostać gapiąc się w te współczesne skaczące głupoty oblepione
g...
Wszelakie takie wodotryski pożal się współcześni programiści webowi powinni
pisać na historyczne maszyny typu intel 200MMX i jak tam będą szybko działać
można je przenosić na współczesne maszyny z rdzeniami po 3GHz i więcej.
A tu daj takiemu jednemu z drugim 8 rdzeniową jednostkę intela i taki pisze
pod nią swój wypasiony interfejs ADHD, jak za 5 lat będą jeszcze szybsze
maszyny to jego gejowaty interfejsik będzie jeszcze większej mocy
obliczeniowej potrzebował do swojego działania. Błędny krąg.
Ja używam OE
Podstawową wadą OE jest to, że go nie da się zabrać na penie jako całość z
kompletną naszą konfiguracją i potem z tym samym wsadem, wyglądem uruchamiać
na innej maszynie. Czyli coś na wzór np. Xnews gdzie cała konfiguracja
siedzi sobie w jednym folderze, nie rozbija się po rejestrze i możemy sobie
ja zabierać w całości jak pieska na spacer.
Unikam interfejsów WWW
Też ich nie lubię. Jednak współczesne adminy darmowych skrzynek pocztowych
nie potrafią, nie chcą zrobić narzędzia gdzie z poczty odbieranej przez OE
wyślę im zbiorczo w załączniku spakowane przykładowe maile spamujące. Zbyt
trudno utworzyć taki adres mail na który raz w tygodniu im pchnę przykład
spamu aby sobie swoje wypasione filtry poprawili, bo fitrowanie u samego
siebie to mniejsza korzyść niż dać pożywkę na ich globalny filtr, stąd
wchodzę przez www i tam im znaczę co jest spamem.
Niektórzy usiłują wręcz wymusić na innych, żeby np. zaczęli używać HTML
Przykład najprostszy z brzegu to fora z poziomu google - czyli np:
https://productforums.google.com/forum/#!forum/maps-pl
Wali g.... na kilometr, toporne to, niestabilne, powolne jak ślimak, samo
skacze jak chce i pisane jako html bo możesz sobie dodać pięknego
animowanego fajfusa w klepanych wypocinach....
W porównaniu do wyglądu wszelakich takich googlowskich pogadanek sprzed
10lat to jest niestety agonia.
W czym ten nowy głupkowaty interfejs jest niby lepszy?
Sztandarowym przykładem spieprzenia uznanej marki jest np. Lato z radiem.
Lato z radiem to było ale wtedy
https://www.youtube.com/watch?v=UqsGJU2YHMw
Wszelkie wiadomości - ta pierdolona muzyczka we tle.
Potwierdzam, g...
Na 1 jak dobrze słyszałem to po północy gdzieś koło 2 godziny słyszałem w
ostatnich miesiącach normalne wiadomości, cisza w tle. I te wszelakie
"dżingle" żebyś czasem nie zapomniał czego słuchasz.
Tak jak we współczesnych wiadomościach w TV "zobaczmy co jeszcze w
programie" i Potem po 3x jedno i to samo powtarzają.
otworzyć lodówkę". Dziś zamiast Lenin, jest właśnie, FB.
Ten cały FB to jest ani wygodne ani praktyczne - ilość tych wszelakich ramek
rozp.... Zamiast pomagać powoduje, że strona staje się nieczytelna,
zaciemniona, bombardowanie g....
Ten ośli trend, że nawet wiele różnych firm, instutucji ma tam swoją
"główna" stronę, a dotychczasową stronę na niezależnym serwerze zaniedbali.
A potem się okazuje, że FB to jest jedyna ich strona.
Wchodzisz na taką z musu, bo innej nie ma, oczywiście co kilkadzesiąta
sekund atakuje cię okno, że masz się zalogować, tylko po to by sobie
odczytać gdzie oni się znajdują w Polsce i jaki jest do nich telefon.
A tu się okazuje, że głupki zapomniały podać dane adresowe, bo przecież są
jedyni w Polsce, wszyscy ich znają, problem tylko taki, że miejscowości o
takiej samej nazwie jest w Polsce jeszcze kilka i zgaduj.... Nawet kodu
pocztowego nie podano aby zlokalizować z którego to województwa ta
miejscowość co 10x występuje w Polsce... Tak wygląda statystyczny poziom
użytkowników pejsa.
I ta chora mania to co było kiedyś podane na jednej długiej stronie w jednym
rozdaniu (wystarczyło sobie tylko przesuwać treść strony w takt czytania,
dziś trzeba poukrywać w 20 zakamarkach, podmenu, rozwijanych zakładach i źle
sobie kursor przesuniesz i głupkowate menu się zwija i nie zdążyłeś kliknąć
w 5 ogniwo rozwijanego kilometrowego wachlarza.
Na tej samej głupocie bazuje choćby wyszukiwarka połączeń PKP, gdzie po
kliknięciu w wynikach na interesujące nas połączenie, nie można od kopa
dostać wszystkich informacji o nim. Po długość połączenia w km kilkaj w
jedno, po cenę klikaj w drugie, itd. Wk... jest to na max. i czekaj aż ta
durna srajfonowo-gejowata strona się załaduje ze wszystkim bzdurami i
skaczącymi wężami aby przekazać coś co można do notatnika wkleić. To tak
jakby zamiast PDF 100 stronnego stworzyć 100 osobnych PDF każdy z jedną ze
100 stron. Zamiast przewijać, zamykaj, otwieraj nowy plik za każdą
stroną.....................
|