Użytkownik "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> napisał w wiadomości
news:lkovc7$84r$1@node2.news.atman.pl...
Ćwiczę teraz przycinanie od końca tego pliku, by spróbować choć część
struktury przywrócić do życia. Po uruchomieniu OE jakby coś
przeindeksowywał, plik rośnie powoli, aż program komunikuje po kilku
minutach, że nie wstanie, tak będzie leżał. To nowa przycięta kopia (z
backupu oczywiście), coraz to więcej, może w końcu sięm uruchomi? Na
import między tożsamościami nie mam na razie miejsca, ale i tak teraz tego
nie zrobię, za dnia jak odsapnę, to spróbuję z importem, bo z uszkodzonego
nie chce - widzi brak wiadomości.
Zakończone niepomyślnie - po obcięciu 256 kB końca pliku FOLDER DBX, OE
wreszcie się uruchomił. Ale kompletnie bez struktury drzewka i listy grup.
Cóż, pozostaje chyba mozolnie to drzewo odtworzyć, by nie ściągać ponownie
tych 100 giga (choć mógłbym - łącze mi na to pozwala czysto teoretycznie
zrobić w półtorej godziny). To raczej posklejam co mam, a resztę po prostu
dociągnę, czego nie mam... I tym kończę temat, może kiedyś dochrapię cię
jakiejś metody ratowania tego pliku? Lub chociaż jego części?
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
|