Re: Czy dostawca miał rację???

Autor: Paweł Tyll <ofca_at_ofca.pl>
Data: Sat 26 Jun 2004 - 03:53:49 MET DST
Message-ID: <cbikv3$hnc$1@achot.icm.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"kya" <kya@mail.here.invalid> wrote in message
news:slrncdmvun.2ru.kya@hell.hell.pl...
> I jeszcze dalej -- tak naprawdę co dokładnie sprzedaje dostawca Internetu?
> Zapewnia tylko "suchy" dostęp czy jest zobowiązany do przygotowania swoich
> klientów do "prawidłowego" korzystania z sieci?
A co robi provider wiodący, posiadający najwięcej typowych ssaczy i
rozsiewaczy wirusów, rozdając dostęp do sieci, nie filtrując na routerach
portów między 135 a 139, co w doskonały sposób uniemożliwia działanie 90%
aktualnie działających w sieci wirusów? Jak działa jego dział
abuse/informowania nt. wirusów? Ja stosując drobną prewencję, jak dotąd miałem
kilka przypadków dzieciaków bawiących się IRC, co złapały pare trojanów i
zaczęły DDoSować poznań. Jeden hash w ppp.secret i problem został rozwiązany.
Klient dostał nakaz usunięcia problemu, bądź wezwania pomocy w celu
rozwiązania w/w, do czego się zastosował i tyle. Jak tu zareaguje błękitna
linia? Pewnie wcale, bo co ich sieci szkieletowej jest w stanie zrobić jeden
modem DSL, który wysyła nawet 1 mbit po dzierżawionej linii do DSLama, ruch
zaraz jest cięty do wartości 128 kbit i tyle go widzieli? A może zarazi pare
komputerów w sieci jakiegoś mniejszego providera...hehe.

>> Tak naprawdę gdzie? W podejściu pewnej firmy z deszczowego miasta w USA..
Za
>> długo najpierw ignorowała Internet, a następnie bezpieczeństwo w
Internecie.
Bez przesady, nie przypisujmy Microsoftowi całego zła tego świata. Wszak ja
jakoś dawno wirusa/spyware'u/trojana nie miałem, czyli chyba jendak się da?

> Chodzi mi o to, co admin zaniedbał w swojej sieci, skoro założyliśmy,
> że na komputer i nieświadomość użytkownika nie ma wpływu, a użytkownik
> właśnie wziął i zdestabilizował. Czyli jak tak naprawdę można się
> zabezpieczyć przed skutkami spotkania kiepskiego oprogramowania
> z nieświadomymi userami.
Tak, zabezpiecz sobie radio przed kiepskim oprogramowaniem i nieświadomym
userem. Pomyśl szerzej niż 'hm, zgłoszę dyrektorowi że wymieniamy switche i
routery, bo te co są nie mają możliwości cięcia portów i analizy ruchu - jak
się nie zgodzi to będzie to w sumie jego problem, ja i tak w przyszłym
miesiącu wezmę wypłatę'.

> Groza. Przecież są porządne, darmowe firewalle, a przecież internauci
> są tak wrażliwi na słowo "free".
Tak, są darmowe firewalle. A potem odbiera się telefony pod tytułem 'nie
działa mi znowu Internet, możecie cos z tym zrobić?' po czym ktoś jedzie do
klienta i coś z tym robi - mianowicie wyłącza darmowego firewalla i Internet
nagle zaczyna działać...

Zdrówko.
Received on Sat Jun 26 03:55:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 26 Jun 2004 - 04:40:15 MET DST