Neostrada a kwestia wlasnosci ...

Autor: Jerzy Turynski (jeter_at_polbox.com)
Data: Fri 16 Feb 2001 - 21:24:13 MET


Witam !

W "Regulaminie" usługi TPSA nazwanej "Neostrada" czytamy:
<<
par.16
 pkt. 2)
 Umowa może być rozwiązana [...] w przypadku [...] naruszenia
 Regulaminu, a w szczególności:
  ppkt. 3)
  Udostępniania przez Abonenta usługi Neostrada poza lokal, będący miejscem
  instalacji; w tym wypadku TP S.A. może również domagać się odszkodowania
  w wysokości 3-krotnej opłaty abonamentowej,
  [...] >>

W związku z powyższym proszę o wyjaśnienie (INTERPRETACJĘ) powyższych
sformułowań i bliżej - odpowiedź na poniższe pytania:
a) Co dokładnie może oznaczać termin "usługa Neostrada" i jakie precyzyjnie
   są granice owej usługi, tj. obszar co do którego usługodawca MA PRAWO
   narzucać jakiekowliek regulaminy i własne ustalenia ???
   (Czy router&sieć ethernet (która ew. przekazuje pakiety dalej) wg. TPSA
   automatycznie staje się usługą Neostrada, nad którą w/w. firma ma prawo
   rościć sobie pretensje do jakiejkolwiek kontroli ?)
b) czy informacje, które zostały PRZETRANSPORTOWANE przez kanał będący
   własnością TPSA w ramach pow. usługi STAJĄ się na skutek tego własno-
   ścią TPSA, w taki sposób, by mogła narzucać odbiorcy USŁUGI TRANSPORTU
   późniejszy sposób postępowania usługobiorcy z przetransportowanym TO-
   WAREM (a który IMVHO NIE JEST, nigdy nie był i nigdy nie będzie WŁA-
   SNOŚCIĄ tej firmy), i w dodatku 'gwarantuje sobie prawo' do karania za
   nieprzestrzeganie JEJ WŁASNYCH ustaleń opartych wyłącznie na IMO ewi-
   dentnym przywłaszczaniu sobie CUDZEJ WŁASNOŚCI ???

IMVHO powyższa praktyka nie różni się niczym od usiłowań kierowcy auto-
busu narzucania jego pasażerom 'Regulaminu (ich) postępowania' PO WYJ-
ŚCIU z onego autobusu albo listonosza twierdzącego, iż będzie od adre-
sata pobierał kary za np. kserowanie i przesyłanie dalej (w dowolnie
wybranej przez adresata formie) dostarczonych przez niego listów/prze-
syłek. To tak samo, jakby sprzedawca np. zastawy stołowej czy samochodu
zabraniał pożyczania jej/go sąsiadom tylko dlatego, że wtedy ci będą zmu-
szeni do kupienia (u niego) sobie własnej/go...

Krótko mówiąc - jestem niezwykle ciekaw fachowych opinii prawników (bo ja
zdecydownie stronię od tej formy języka opisu Rzeczywistości), czy przy-
padkiem TPSA po raz kolejny nie zadziałała według "kto wprowadza w błąd
innych w celu uzyskania nie należnych korzyści majątkowych ..." i jakoś
dalej w tym guście...)

Pozdrawiam
JeT.
P.S. Czy to już jest PRZESTĘPSTWO (usiłowanie przestępstwa) i czy tego
rodzaju praktyki są ścigane z urzędu, czy wyłącznie na wniosek pokrzy-
wdzonego(/nych) ???
Nie mam najmniejszych złudzeń, iż istnieją Prawnicy przez DUŻE "P" i praw-
nicy spod znaku "dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf". Ponie-
waż podobne praktyki np. AsterCity stosuje od dawna (nie odróżniając pod
względem prawa własności treści przesyłanych w CTV od treści w interqu)
kompletnie bez jakiegokolwiek 'prawniczego odzewu', to rysuje się smutny
wniosek, iż ci drudzy stanowią przeważającą większość...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:43:58 MET DST