On 11.04.2024 03:12, Marcin Debowski wrote:
Ale to działa w ten sposób, że jak masz słabe łącze to serwer stara się
zmniejszyć ilość danych poprzez kompresowanie np. filmu "w locie". To
się może zdarzać w przypadku, gdy masz kolekcję oryginalnych produkcji o
wysokim "bitrate". Czy Twoja kolekcja to takie filmy? Np. skopiowane BD,
zajmujące jakieś 20-40GB na godzinę filmu?
Trochę takich pewnie też się znajdzie. Poza tym myślałem też o
scenariuszu, kiedy łączymy się przez kiepskie łącze mobilne i serwer
zaczyna transcoding, żeby wyrobić się z transferem danych.
Zależy co chcesz analizować. Po prostu zobacz jakie chciałbyś tam
konkretnie puszczać zadania, ale bądź realistą, bo z własnego
doświadczenia wiem, że wiele takich planów to jest kategoria "a fajnie
by było mieć kiedyś taką możliwość". A potem zostajesz z serwerem, który
na okrągło żre 100-200W (zamiast 5-10W) a de facto robi tylko za serwer
plików przez 99.9% czasu.
Jedno nie wyklucza drugiego.
Jak powiedziałem - w tej chwili i tak mam jeden "warsztatowy" komputer,
który jest cały czas właczony. De facto albo iddle'uje albo wykonuje
jakieś mało obciążające zadania w tle 24/7. Po uruchomieniu serwera to
on przejąłby tę rolę, może nawet finalnie pobierając mniej prądu.
Gdyby okazało się, że takie rozwiązanie jest niezbyt optymalne (np. w
związku z prognozowanymi wzrostami cen prądu) to zawsze mogę dokupić
mniejszy i bardziej oszczędny serwer plików, przełożyć do niego dyski i
przenieść mniej wymagające usługi. Mocniejszy komputer będzie mógł wtedy
zostać typową stacją roboczą.
Tak czy inaczej - pytanie o optymalne cenowo/wydajnościowo dyski na
storage do domowego serwera jest nadal aktualne. :)
|