Wcale nie przypadkiem, dnia Sun, 4 Aug 2019 02:32:01 +0200
doszła do mnie wiadomość <5d46278d$0$17343$65785112@news.neostrada.pl>
od "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> :
>
>"Olaf Frikiov Skiorvensen" 257bke1rm031skqod0ipn4pakpsa66lh8v@4ax.com
>
>>>Sprawdzam często, ale one nie mówią,
>>>gdzie dysk pisze a jedynie -- ile pisze.
>
>> No i ile wychodzi na godzinę?
>
> "Eneuel Leszek Ciszewski" 5d44ddbb$0$17360$65785112@news.neostrada.pl
>
> > Ale najpierw -- czy to prawda, że W10 złośliwie coś
> > (około 1 GB na jedną godzinę zegarową) pisze w swym
> > rejestrze?!
>
>> Gdzie wyczytałeś o tych częstych zapisach do rejestru W10?
>
>Namierzałem/lokalizowałem i eliminowałem, co mogłem, aż stanęło na rejestrze.
Ja kiedyś stosowałem ten program(monitorowanie zapisów/odczytów):
https://www.ghacks.net/2018/04/04/fileactivitywatch-monitor-read-write-operations-on-windows/
Spróbuj, może coś znajdziesz.
[]
>> Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
>> spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
>> może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
>
>Cała nadzieja w broni termojądrowej...
Tu fragment, Podróż dwudziesta druga, co ojciec Lacymon opowiedział
Tichemu(najciekawsza
jest opowieść o ojcu Orybazym):
https://www.salon24.pl/u/amyniechcemy/28145,stanislaw-lem-przynosi-pecha
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|